Counter-Strike

najarał sie tego gówna i nie wie co plecie Wink

pamiętaj: KOSZYKÓWKA

Dzisiaj od 20:00 (nie 20:15, albo, że "byłem o 20:00, ale musiałem jeszcze zresetować kompa/umyć uszy"). Obecność obowiązkowa Kwadratowy

Starajcie się pościągać jak najwięcej ludzi. Rozumiem, że Domas zakłada "co jest'a", da?

	dziadzia napisał:
	Dzisiaj od 20:00 (nie 20:15, albo, że "byłem o 20:00, ale musiałem jeszcze zresetować kompa/umyć uszy"). Obecność obowiązkowa Starajcie się pościągać jak najwięcej ludzi. Rozumiem, że Domas zakłada "co jest'a", da?

Może być 20. Postaram się ściągnąć kilka osób. Kowal, Ty też grasz?

Będę. Może nie idealnie o 20.00 ale będę.

no pograłbym sobie ale zaistniały 2 okoliczności.
1) wyjde sobie chyba gdzieś dziś, więc moge nie być na 20.00
2) o 22:30 jest "Człowiek Pies" więc będe musiał sobie zrobic przerwe

Ej, a kto ma mikrofon i mógłby się kontaktować przez TS albo Ventrilo?

Ja kiedyś gadałem z chłopakami przez ts'a jak żeśmy pekowali i jak zobaczyliśmy 8 levelowca to zacząłem się drzeć do mikro ,,dawaj go!'', ale gdy podłączałem się do eteka to mi się to nie wiem czemu wyłączało.

Domas? co ty dajesz?
gramy!!!

Jedziemy?

Że tak się krótko wyrażę: Domas, co jest kurwa?!
Ustawiamy się na konkretną godzinę to każdy ma być (no chyba, że ktoś chce obejrzeć film

). A to jeszcze Ty się spóźniłeś... przez pierwsze pół godziny każdy czekał i sam próbował założyć serwer. Każdy zmarnował swój czas, bo postanowiłeś, że wpadniesz później. Mieliśmy dać znać znajomym o 20:00 o adresie serwera, ale dupa! Gdybyśmy wiedzieli o tym, że nie postawisz serwera (bo tak się może zdarzyć) to byśmy rzucili info wcześniej i by się coś wymyśliło i zawsze by były te 3-4osoby więcej.
Bez sensu jest takie granie jak dzisiaj.

to sobie pograliśmy chociaż dobrego serwa nie było komu założyć Wink

jednak nie wszyscy sie stawili, mimo że mówili co innego

Spóźnił się trochę przeze mnie,bo był u mnie i autobus mu nie podpasował.

Ja mówiłem żę mogę nie być punktualnie. Ale żeby nie bło: byłem przed czasem nawet Kwadratowy

dziadzia napisał:

Że tak się krótko wyrażę: Domas, co jest kurwa?!
Ustawiamy się na konkretną godzinę to każdy ma być (no chyba, że ktoś chce obejrzeć film

). A to jeszcze Ty się spóźniłeś... przez pierwsze pół godziny każdy czekał i sam próbował założyć serwer. Każdy zmarnował swój czas, bo postanowiłeś, że wpadniesz później. Mieliśmy dać znać znajomym o 20:00 o adresie serwera, ale dupa! Gdybyśmy wiedzieli o tym, że nie postawisz serwera (bo tak się może zdarzyć) to byśmy rzucili info wcześniej i by się coś wymyśliło i zawsze by były te 3-4osoby więcej.
Bez sensu jest takie granie jak dzisiaj.

Sory chłopaki, ale nie widziałem , że po zamontowaniu rutera, nie mogę stworzyć serwa, a akurat tego dnia przed 20 był u mnie informatyk i to zrobił. Następnym razem nie będę niczego obiecywał i może np. Hubert postawi serwa?

no to sie porobiło
to kto zakłada serwer??
kiedy kolejne spotkanko, już tym razem w wiekszym gronie?
Hubert nie atakuj go tak, on teraz tak samo jak ty nie moze postawić serwa
a swoją drogą to nie wiem czemu ja nie moge, chociaż mój komp jest za słaby i były by większe lagi niż u witka Wink

dobra to tak na spokojnie i bez emocji: co? gdzie? kiedy? no i jak? Very Happy