Klasyka...

...czyli hirołsi, falałt, łormsy armagjedon. lubie se powspominać stare, dobre czasy, kiedy gry nie musiały zachwycać wyjebaną grafiką 3d (nie mówie, że miały złą grafe), ale miały masywny klimaciej (nie mówie że teraz nie mają Kwadratowy

).

ostatnio obczaiłem se stronke o herosach 3 (http://www.heroes3.eu/heroes3) i czytam se opisy jednostek, umiejętności, bohaterów. koleś np. o jednostkach pisze w taki dziwny sposób, który mnie jakoś tak bawi, np. "...jeżeli jest ich 100 lub 1000 i gdy nam się przyłączą do armii to najlepiej zamienić je w Szkieletorni na szkielety. I tylko wtedy chłopi się opłacają." Very Happy

, wyborne! albo (o kapłanach) "Tutaj się wiele nie różnią od mnichów, ale jednak są trochę lepsi i co najważniejsze, jest to jednostka strzelająca na 5 poziomie i na dodatek walcząca tak samo wręcz. I trzeba to uszanować i nie można się o nich źle wypowiadać."

swoją drogą, mój awatar...

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Czw 1:11, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

btw tak od razu uderzyłem z tymi herosami i nawet ankieta jest o tym, ale ogólnie to rly to ma być o wszystkich starych, dobrych giercach.

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Czw 1:12, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Chyba nie mam za bardzo prawa glosowac na ulubiony zamek, bo tak naprawde nigdy nie gralem w heroes'a. Moze kiedys sie przysiade. Wink

Co do starych klasycznych gier.. Cholerka, troche w to gowno juz sie nagralem w zyciu. Do glowy przychodzi mi kilka starych tytulow, ktore w moich mlodzienczych latach zabraly mi sporo czasu... Mianowicie kapitan pazur, hercules (disneyowski), nox... Pamietam tez taka chamska gierke od disneya, gdzie glownymi bohaterami byli timon i pumba. Bylo tam kilka minigierek, jednak najbardziej w pamieci utkwila mi gra w pinballa, poniewaz moj ojciec nalogowo w to napierdalal, co jest zjawiskiem niecodziennym.

nie obraź się, ale gracze, którzy nie grali w HoMM3 to dość dziwny gatunek

Ta.. wiem o tym.

Ale Domas grał w Herosów3. Jego szkielety prawie sforsowały mury Kasztana (albo coś pokręciłem, nie pamiętam jak to było).

Kowal czy niemożliwe jest zrobienie takiej opcji (już kiedyś o tym pisałem), by móc save'ować grę on-line? Płonące pośladki to się chyba nazywało.
Co do moich ulubionych klasyków to później coś napiszę bo teraz czasu nie ma.

Tak... moje oddzialy sluzyly jako tzw. mieso armatnie. Very Happy

Hot Seats (czyli gorące posladki) to polegało na tym, że kilka osób gra na 1 kompie w multi i taką rozgrywke oczywiście da się zapisać. Natomiast jeśli chodzi o rozgrywki multi przez neta, to nie jestem pewien, ale chyba sie nie da

Swoją drogą tak mi przyszło na myśl, że chyba mam gdzieś HoMM3: Shadow of Death, może se instalne Smile

Daj spokój kiedyś na starym kompie to była gra w którą grałem 3 lata bez przerwy. W sumie znam każdą mapę na pamięć i całą grę od podszewki. Czyli jednym słowem ojebałbym was z palcem w dupie! TAK DOKŁADNIE!(żarcik nie napinać się) a tak serio przysiadłbym sobie do sesji w hirołsach, ale tak żeby każdy grał na serio i klimatycznie i wogle, ale to raczej niemożliwe, .... czas elfów przeminął....

ja byłbym w stanie grać na serio, ba nawet klimatycznie. jak pykałem sobie partyjke, to sobie taką narracje prowadziłem ("Tak! Nareszcie kajdany wojny są moje!" "Golemy! Naprzód!")

To kiedy i u kogo? Razz

Sądzę, że bestia też wczułby się w klimat

myśle że w przyszłym tyg możnaby u mnie przysiąść z rana, w poniedziałek czy we wtorek

Kowal wspominałeś chłopakom o naszych dokonaniach?
Jesteśmy o krok od sukcesu!
A mówiłeś przez kogo się nie powiodło...? Wink

Ile oryginał kosztuje?I gdzie można go zakupić?

Powinien być w empiku/media markcie. Za 27zł są herosy I-III ze wszystkimi dodatkami

Zasavowaliście grę przez necik?

Heroes1 to była poracha Razz

ale dwójeczkę bardzo lubiłem...