Euro 2012

Nie bylo widac wielkiej Anglii. Modl sie aby francuscy lordowie nie powstali Very Happy

Swietny mecz Ukrainy, dosc dziwna postawa Szwedow.

Anglia - sranglia. Grali jak jebana Chelsea. Francja więcej pociskała i myślę, że nawet zasłużyli by wygrać tą jedną bramką.

Co do Szwecja - Ukraina, to niezłe zaskoczenia. Spodziewałem się zwycięstwa Szwedów, tymczasem Ukraina zabłysnęła wysokim pressingiem, szybkimi akcjami i dobrą kondycją. Szwecja nie miała pomysłu na grę, ale też Ukraińcy nie dali im pograć. No i nie rozumiem czemu Zlatan w paru sytuacjach nie był w polu karnym... No i ten Szewczenko...

Bo Szwedzi mieli mocną artylerię, a Ukraina słynęła ze swej piechoty...

	Cytat:
	Anglia - sranglia. Grali jak jebana Chelsea. Francja więcej pociskała i myślę, że nawet zasłużyli by wygrać tą jedną bramką.

Nie rozumiesz, oni musieli zejsć do defensywy, żeby mieć czas odsunąć płyty z grobowców. Już w następnym meczu powstaną królowie angielscy...

No to dzisiaj bitwa Very Happy

DZIEN PIATY - DZIEN BITWY

Grecja - Czechy 18.00

Polska - Rosja 20.45

Wjazd 17, aby sie wczesniej nieco znieczulic

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Wto 13:00, 12 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy

Będę w robocie. Ale druga połowa bitwy, będzie spędzona przeze mnie na FanZonie... Będzie się działo.

Powiedziałbym, że można by się znieczulać w czasie godzinnej przerwy między spotkaniami, ale w sumie grecja - czechy też jest dla nas bardzo ważne...

	Bestyja napisał:
	Będę w robocie. Ale druga połowa bitwy, będzie spędzona przeze mnie na FanZonie...

Uważaj, bo się tam dostaniesz Razz

JAKUB BŁASZCZYKOWSKI

Szkoda trochę Czechów, ale albo my albo oni.

No more oglądania meczy u mnie. Pierdolą mnie rybki, kanapeczki, chipsiki i inne pierdoły. Jak w KRW się ogląda to liczy się tylko mecz! 90min przeżywania tego co się dzieje na boisku, a nie... kurwa! cokolwiek innego.
Fantastyczny mecz naszej cudownej reprezentacji. O dwa poziomy wyżej niż z Grekami (szkoda, że z nimi nie wygraliśmy) i należyty remis.
Błaszczemu powinni postawić pomnik przed pałacem prezydenckim a nie... kurwa komukolwiek innemu!

W sobotę uderzam na Strefę Kibica. Chcę z miliardami Polaków ( Very Happy

) odśpiewać hymn i słać kurwy na naszych południowych sąsiadów. Kto jedzie jeszcze?

Jak padła ta brama, to tak ryje darliśmy Very Happy

Błaszczu, Błaszczu, Błaszczu!
Ja wolę w TV oglądać... Po za tym, moje zdanie się tu nie liczy, bo jako prezes KRW muszę gwarantować transmitowanie wszystkich meczów.

Kurwa, wygrana Czechów nam nie w smak... ale jak chce się być w ćwierćfinale to trzeba wygrywać! I z Czechami wygramy!!!
Mecz z Rosją, cóż, myślę, że nie ma co narzekać. Co prawda był okres gry kiedy nasi nie byli w stanie nic skonstruować, ale tak poza tym bardzo dobry mecz biało-czerwonych! Szkoda brami, przed którą można było się wybronić, no ale poza tym to Perquis i Wasyl dobrze stopowali Rosjan. No i brama Kuby...
Ale co najważniejsze, w przeciwieństwie do MŚ 2002, MŚ 2006 i Euro 2008 nie dostaliśmy 2 razy w dupę, tylko jednak były 2 remisy i to już mnie cieszy, pokazuje, że coś się zmieniło i że można Czechów pocisnąć.

Powiem tak... Niedawno wróciłem.
Na fanzona nie wszedłem, bo z plecakami nie wpuszczają. Ale klimat jest wszędzie.

Po dzisiejszym meczu cały tłum Jerozolimskimi uderzył w stronę Powiśla. Poszedłem za tłumem, bo do Śródmieścia nie było sensu się przepychać.
Na wysokości Muzeum Narodowego stał kordon policji z armatką wodną. Wtedy na czele wysunęli się harcownicy (jakieś chłopaczki w kominiarkach i szalikach na ry****) z butelkami i racami w dłoniach. Kiedy policja zaczęła strzelać (nie mam pojęcia czym, ale dawało niezły huk) i dymić, wtedy wszyscy zerwali się do ucieczki, tylko zostali hardkorzy z certyfikatami. Chamskie przeżycie uczestniczyć w czymś takim.
No i smutne jest to zjawisko, bo ci awanturnicy próbowali odrywać śmietniki i inne części użytkowania ,,przestrzeni publicznej'' tylko by mieć czym rzucać w policję.
A o sytuacji w pociągu nie chce mi się już pisać...