Sprawy globalne

[link widoczny dla zalogowanych]

Mowiłem kurwa że będzie wojna a dzisiaj jest 10 listopada według czasu juliańskiego.

No niestety w Korei Płn. żądzą popierdoleńcy, którzy nie dość, że grożą światu, to jeszcze są największym zagrożeniem dla ludzi, którzy w tym kraju żyją. Najgorsze jest to, że inne kraje muszą ustępować KPłn, gdyż w innym przypadku nigdy nie wiadomo co im odjebie. Mimo, iż sama KPłn dopuszcza się bezczelnych zachowań względem innych krajów. To jak z jakimś kurwa durnym dzieckiem, które innych bije i zaczepia, ale jak jemu coś robią, to od razu drze jape jaka to krzywda mu się nie dzieje i nikt nie ma siły żeby go ruszyć. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby Amerykanie, czy jacyś inni światowi peacemakerzy rozpierdolili ten cały koreański rząd, ale to zbyt ryzykowne dla nich samych, a po drugie w 95% i tak pewnie ucierpieliby niczemu niewinni obywatele (niewolnicy) KPłn. No i zostają jeszcze Chiny, które za względu na swój własny ustrój i interesy, stoją za Korą Płn. Chiny same w sobie to też spore zmartwienie zachodu, ale to już inny temat.

Amerykanie pismejkerzy

Konflikt między Koreami będzie się zaostrzał. USA i Rosja poprą Południe i rzucą się na Północ, a Chiny posądzą ich o agresję i [link widoczny dla zalogowanych]
Pewnie Niemcy wykorzystają zamieszanie i zrobią II Wjazd na Warszawę...

A Krzysztof Kononowicz zostanie prezydentem Białegostoku Very Happy

A Polska bedzie mistrzem europy!

Śmiejcie się, śmiejcie. Kowal, nie sądzę aby na froncie pozwoliliby Ci być medykiem...

Będzie alianckim fopsem Laughing

A nie inżynierem?

	Bejcolinka napisał:
	Będzie alianckim fopsem

Nie jestem czarny!

Tak myślę, może babcia Wandzia się nie myliła, bo przecież Ruskie maja kalendarz Juliański przesunięty o paręnaście dni do przodu Confused

Kowal na wojnie nie będziesz już takim chojrakiem bo nie będziesz już mógł rzucać apteczkami pod siebie Razz

I nie będziesz mógł wyzwać na walkę... i powiedzieć "ale to innym razem" Very Happy

Jebana KRLD istnieje tylko dlatego, bo Chińczycy, nie pozwalają zrobić porządku z tymi pojebami, już raz interweniowali w 1956 roku i niestety przechylili szale zwycięstwa na stronę północy, trzeba było podpisać rozejm i wyznaczyć strefę zdemilitaryzowana na 52 równoleżniku Confused

Jedna atomówka i typu http://www.youtube.com/watch?v=LxD44HO8dNQ&feature=related i to gówniane państewko kompletnie rozpierdolone, w prawdzie potem trzeba się pilnować, bo jakieś niedobitki mogą uderzyć atomówkami z u-bootów, ale to mało prawdopodobne bo ten kraj utrzymuje się dzięki masowemu praniu mózgów ukochanego przywódcy...
No ale do tego potrzeba by współpracy, wszystkich zainteresowanych USA, Rosji i Chin...

Ale rzeczywiście z polskiej perspektywy, to raczej, źle, że USA i Rosja zbliżyły się do siebie, a jeszcze gorszym faktem jest współpraca Rosji i Niemiec, co nie wróży dla polski niczego dobrego, w przeszłości takie zjawisko towarzyszyło najgorszym dla Polski momentom Sad

Poza tym nie myślcie, że USA zainterweniuje jeszcze w Korei, bezpośrednio uderzyć musi Rosja, "Yes We Can" zadłużył USA na 3 biliony USD długu, samo opłacenie odsetek wynosi 160 mld rocznie, okupacja Iraku rocznie kosztuje budżet 40mld USD, Stanów, nie stać na kolejna interwencje, szczególnie, że opór byłby znacznie silniejszy niż w Iraku, czy Afganistanie.

Odpierdolcie się ode mnie!
Polska mesjaszem narodów! Very Happy

Nie no atomówki im nie pierdolną, bo zginie kupa cywilów + skażenia itd.

Na Hiroshimę i Nagasaki zrzucili, poza tym tam już i tak jest niezłe skażenie. Może nie ale gdyby była wojna musieli by jak najszybciej unicestwić czołówkę partyjną i głównodowodzących armią, a potem jak najszybciej zająć się armią KRLD, atomówka jest do tego dobrym narzędziem, może nie te 57mgt ale 100 kt wystarczyło by na pewno. Phenian, zostałby pewnie zmieciony z powierzchni ziemi, ale takie są koszty wojny.

Ale może, mają inny sposób...

Najgorsze, co mogą zrobić to zostawić Koreę Południową samej sobie...

My rodowici Remberszczykowianie na to NIE POZWOLIMY ! Bagnety na kijki !