Jest dopsz :>

Czasem jest tak,że jest dopsz.

Jest dopsz kiedy zajmę sobię swoje ulubione miejsce w busie,jest dopsz kiedy przejezdzający obok siebie autobusiarze do siebie machną,jest dopsz kiedy stoję na światłach i mówię "zmień się!" i po wypowiedzeniu tego zielone wchodzi na pełnej kurwie,jest dopsz kiedy siedzę w lesie i ćwierkają pataszyny.

A kiedy wam jest dopsz?

Ostatnio zmieniony przez Bejcolinka dnia Nie 0:41, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dla mnie jest dopsz'e kiedy otwieram Nachosy albo Apettity i roznosi się ten wspaniały aromat. Jest również dopsz'e kiedy po bardzo ciężkim dniu siadam na podłodze opierając się o kanapę wcinam jakiegoś batonika. Hmm, ale dopsz'e (dla mnie)to nie tylko sytuacje związane z żarciem. Nie myślcie tak.

A dla mnie dopsz jest wtedy, kiedy siedzę sobie z przyjaciółmi nad stawikiem lub w lesie w piękny letni dzień z piwkiem w ręku, wspominając stare, dobre czasy i nucąc old schoolowe pioseneczki Kwadratowy

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Nie 1:28, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

dla mnie jest dopsz gdy jest początek wakacji, już żaden obowiązek na mnie nie spoczywa i można pare h po lesie pochodzić, śmieszki porobić, powpierdalać chipsy i popić cole

PS poza tym myśle, że jest dopsz po 6 browarkach, no ale to już inny temat

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Nie 9:42, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Jest dopsz, kiedy nie zwisa nade mnom widmo jakiejś nauki. Jest dopsz, jak stoję sobie oparty o szlaban i gadam z Bejem o dupie Maryni.

ostatnio nie jest dopsz u mnie Sad

albo zauważyliście, że czasem są takie sytuacje, kiedy z lekkim sercem możemy powiedzieć: "jebie me to"

Dziś od 14.30 do 19.00 było zdecydowanie dopsz

	kasztanisko napisał:
	Dziś od 14.30 do 19.00 było zdecydowanie dopsz

A możesz rozwinąć swoją myśl? Cool

Siedząc na mchu/trawie/szlabanie/cypelku myśląc o niebieskich migdałach i mając nad sobą niebieskie niebo ze słoneczkiem wtedy jest dopszz i dziś task było Smile

Anka kazała wam przekazać, że dziś po posiedzeniu całodniowym na słoneczko też stwierdza że jest jest dopszsz

Edytuj posty Mariuszku i tak mój Sharingan jest lepszy od Twojej techniki Very Happy

Jest kurde dopsz, kiedy 4dni po zakończeniu roku przychodzi się do szkoły, a tam ludzie ze starej gwardii grają w magicy, uczą się, chleją browary, a później idą na CSa...

Jest dopsz'e kiedy widzisz jak rączki Deathlorda się trzęsą bo na batlle groundzie zostały mu tylko dwa bolce z trójką uciekających shades'ów przeciwko twojej szóstce Swordmasterów, klockowi piechoty, jednemu magu i kampującemu shadow warriorowi za drewnianym płotkiem... Wtedy jest dopsz'e...

(jest również dopsz'e kiedy z magic missile'a ktoś ciska 5 hitów w Twoich 4 Swordmasterów, w tym 4 ranią a mając save'a na 6+ rzucasz pojedynczo kośćmi i wypada ci szóstka, szóstka, szóstka i czwarta szóstka...nowy rekordzisz-też dopsz'e)

Jest dopsz jak jest jakaś wyprawejba.Może dzisiaj jakąś zrobimy? Mam niezłą propozycje.