League of Legends

Albo podwieź kompa i go przeczyścimy pistoletem z wulka! Ja tak robię przynajmniej raz na miesiąc. Klawiaturę też weź. Very Happy

ale w wulkanizacji masz w powietrzu mgiełkę olejową, nie wiem czy to wskazane na elektronikę

Dlatego robię na zewnątrz pane.

ale mi chodzi Pane o to, że w tym powietrzu które doprowadzane jest do pistoletu jest mgiełka, no chyba, że pomijasz ten naolejacz po drodze no to wtedy nie ma oleju w powietrzu którym dmuchasz, pewnie bezpośrednio z kompresora jedziesz więc git Very Happy

W ramach przerwy od nauki pyknąłem trochę w LoLa i junglującą Fiorą zgarnąłem 10/3/12 Cool

Najtrudniej się gra jednak w pre made'ach. Kolesie są zgrani i często nieźle wyskillowani. Solo jakoś idzie.

12 to asysty?

Dokładnie

Ja sobie dzisiaj pyknąłem Gravesem z rotacji. Ogólnie jest spoko, ale to typowy ad, ja nie potrafię nimi grać.
Idealny champ dla Domasa...

Graves jest specyficzny, bo tym lepiej bije im jest bliżej przeciwników. Potrafi namieszać. Ja tam lubię ad carry.

Gramy coś dzisiaj? Ja w domu będę dopiero po 23, więc jedną partię (ewentualnie dwie jakby pierwsza szybko poszła) można rozegrać... Co chłopaki? Domas Graves'em, Bej Fiddlestick'em, ja mogę Malphitem/Maokai solo na topie, Dziadzia jakimś junglerem... no i Kowal np. Le'Blanc albo Morganą.
Mój nick na skype: mariusz.de.kraken

no pięknie a mnie pominął... Very Happy

WYKLUCZONY Very Happy

coraz częściej jest wykluczany, to smutne, z degustacji wina też mnie wykluczył Sad

Kielu - Galio, albo Alistar. Chyba, że nie lubisz grać na pozycji pomocnika... Ale Złota Rączka zawsze supportuje...

Kielu, nie jesteś wykluczany. Musisz się przyłączyć do LoL'owej drużyny, wtedy dostaniesz inva na podforum tego forum. No i wtedy będziesz mógł brać udział naradach, treningach drużyny, popijając do tego wino. Tak to w skrócie wygląda.

Ostatnio zmieniony przez Bestyja dnia Sob 20:27, 23 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

dzięki, ja słyszałem co innego...