World of Tanks

Kowal czy Bestia ma wystarczająco długa lufę?

Dobra, sciągłem klienta, co tera ?

Ja nie czekałem. Zrobiłem konto i zacząłem cisnąć.
Radzę jednak zgadać się wpierw z Kowalem, żeby na początku wyjaśnił Ci w miarę mechanikę gry, powiedział jak pozmieniać ustawienia i z czym się to je, itd. Warto korzystać z doświadczenia bardziej wdrożonych graczy. Mój nick: pancerBeast. Mam III tiera, zbieram expa na Shermanna. No i na Stewarta na IV tierze.

Zgadamy się dzieciak na TSie. Przede wszystkim poczekaj z założeniem konta, bo najpierw muszę zapodać Ci ten kod bonusowy. Co dobre, wraz z tym kodem bonusowym, są 3 dni premki, także przez 3 dni będziemy mogli sobie pojeździć w 3-osobowym plutonie!

Wiesz, chodzi tylko o to żeby Kowal dostał trochę kasy na nowe pociski żeby mógł wyzywać innych od noobów. Generalnie na tym opiera się WoT.
Sorry, jeśli kogokolwiek uraziłem. Nie miałem zamiaru.

	dziadzia napisał:
	Wiesz, chodzi tylko o to żeby Kowal dostał trochę kasy na nowe pociski żeby mógł wyzywać innych od noobów. Generalnie na tym opiera się WoT. Sorry, jeśli kogokolwiek uraziłem. Nie miałem zamiaru.

Miałeś, miałeś! To są oszczerstwa! Ja nie mam żadnych korzyści z faktu, że dam mu ten kod!

A nie dostaniesz Golden Bullets'ów? Takich pocisków, którymi będziesz mógł niszczyć graczy nawet lepszych od Ciebie, ale nie posiadających takich bonusów?
Razz

Nie wkurwiajcie mnie, do huja!

Bej, dzięki za wystawkę znowu.

Chamsko Kowal...dałeś mi ignora...

Sorry Kowal, ale wczoraj po powrocie do domu spałem.

Dzisiaj można się ustawić na 18.00

Bej, wkurwiłeś mnie wczorajszą wystawką, no ale zważywszy na okoliczności mogę o tym zapomnieć. Jutro mam niestety kolosa i muszę się coś do niego poduczyć, ale pewnie sobie nie odmówię godzinki w WoTa.

Co tam chłopaki, nie ciśniecie w WoTa?

Pocisnąłbym, ale całą naszą paczką. Niestety twórcy WoT'a żądają za to zbyt wiele. Muszę uciekać się do innych tańszych gierek

Powrót do WoTa pełną parą. Od paru dni cisnę T29 - amerykański heavy 7 tieru. Bardzo przyjemny czołg. Dziś rozegrałem kilkanaście bitew, było dużo zwycięstw, dużo fragów, ale co najważniejsze mocno napierdalałem wrogów. Średni damage na bitwę grubo powyżej ilości hp mojego czołu (1250), co jest sensownym kryterium określającym dobrą grę. Czysta przyjemność.

Uprzedzając wypowiedzi złośliwych ludzi: nie używałem gold ammo, ani nikt mnie nie rozwalił z gold ammo. Nie ma głupich, na randomach nikt nie jeździ z gold ammo.

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Pon 18:09, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz