Fullmetal Alchemist

W koncu przestaniesz pierdolic Very Happy

Wczoraj przycisnalem odcinki brotherhooda do 62. Ogolnie niezly anime. Mangi mi sie nie chce przerabiac, a tu zostalo jeszcze pare odcinkow do konca. W sumie tak srednio ogarnalem sytuacje, gdy Ojczulek pochlanial Stworce. Dziwne to bylo troche... Walki z homunkulusami naprawde fajne, postawa greeda troszke zaskakujaca. Wink

Czekam na koncowke.

Ta, też mi się pierdoliło co jest tą Prawdą/Bogiem itd. Bo i ona jest często reprezentowana przez oko, a i father jest w postaci czarnej masy z oczami. Poza tym jeszcze te bramy, ludzkie transmutacje, wali się to wszystko. Ale były dobre walki np. z udziałem Bradleya/Wratha czy też Greeda, Scara itd.

W sumie nie podobala mi sie troche postawa 'dobrych' w walce o central. Zolnierzy tam troche naginelo, najbrutalniejsze walki byly chyba w tym calym centrum dowodzenia, gdzie jebali tymi ckmami w schody. I tu moje pytanie - czy nasi bohaterowie nie mogli w jakikolwiek sposob wytlumaczyc zolnierzom, ze walcza po zlej stronie? Gen. Armstrong wytlumaczyla badajze czterem, a Ci nie wahali sie dlugo po ktorej stronie walczyc. Reszta byla przekonana, ze robia dobrze, a tak naprawde doprowadzali do rychlej smierci swojej, jak i bliskich, rodziny. Troche mnie zaskoczylo, ze bracia Elric, odwieczni przeciwnicy zabijania, tak latwo na to przystali. W koncu walczyli o to, aby uratowac ludzi przed niebezpieczenstwem ze strony Ojczulka i tak po prostu ich zabijali Very Happy

Powinni walczyc z homunkulusami i tymi cherlakami, ale w sumie wtedy byloby za latwo. Razz

Mimo wszystko, pomysl bardzo fajny.

Ta, to mnie też trochę zdziwiło. Tej akcji z ckm-ami chyba nie było w mandze, przynajmniej se nie przypominam. Ekipa Mustanga nikogo nie zabiła, tylko wszystkich co najwyżej ranili w nogę/rękę. A wiesz, żołnierze z Briggs to hardkory i w sumie może dlatego tak traktowali żołnierzy z centrali, którzy byli po prostu nieświadomi całej sytuacji i nie wiedzieli całej prawdy. A w sumie wiesz w takiej walce ciężko było by wyjść do wszystkich i na spokoju opowiedzieć co i jak i jeszcze sprawić aby ci żołnierze w to uwierzyli, więc dlatego toczono te walki.

Wszystko to wynikało z niewiedzy i nieznajomości prawdziwej sytuacji.

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Pon 17:57, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz

Mangi i anime powinny zadziwiac! To nie jest normalny i chujowy swiat! Very Happy

Może w dobie powszechnie dostępnych w necie mang i anime to nie atrakcja, ale na o 21 na kanale Hyper zapodają FMA:Brotherhood Smile

Z tego co widzę w ich programie jest codziennie Smile

Dziś był odcinek nr 3

Najs, z lektorem? Very Happy

Nie nie. Głosy oryginalne, japońskie + polskie napisy. Z tego co pamiętam, to chyba wszystkie anime na Hyperze są w ten sposób wyświetlane Smile

Kiedys widzialem naruto z dabingiem...

Kumalski ?

Chamski był Sarutobi "Lordzie Kazekage..." "O r o c z i m a r u"

Pojawił się 2gi OST do FMA:Brotherhood. Chyba już niestety nie odsłucham przed wyjazdem...