Autor |
Wiadomość |
Rychlo
Karp ?
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze siłowni
|
|
|
|
Tak wracając do rosji
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Sob 17:20, 06 Paź 2012 |
|
 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
Nie 14:33, 18 Lis 2012 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
zapierdalać czeba
|
|
Nie 14:52, 18 Lis 2012 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
Rycho, przypomniało mi się to dzisiaj i upewniłem się, że W116 do S-klasa
 |  | Mercedes od zawsze posiadał w ofercie samochody klasy wyższej, jednak dopiero od roku 1971 wraz z premierą modelu W116, samochody tego segmentu oferowane były w salonach jako „S klasa”. To nazewnictwo nieprzerwanie kontynuowane jest do dnia dzisiejszego. |
|
|
Śro 13:20, 21 Lis 2012 |
|
 |
Rychlo
Karp ?
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze siłowni
|
|
|
|
No rzeczywiście to ta starsza wersja. Nawet nie widziałem nigdy na żywo tego modelu coupe fajnie wygląda
|
|
Śro 15:15, 21 Lis 2012 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
Też sobie nie przypominam ale fajna fajna. Może jeszcze trafię na tego kumpla.
|
|
Śro 15:42, 21 Lis 2012 |
|
 |
Bestyja
Ciężkozbrojny
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3256
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biesiadny Zagajnik
|
|
|
Czw 1:39, 29 Lis 2012 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
Zabawiał się z nimi jak w GTA!
|
|
Czw 1:48, 29 Lis 2012 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
dziwna akcja
|
|
Czw 15:56, 29 Lis 2012 |
|
 |
Bestyja
Ciężkozbrojny
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3256
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biesiadny Zagajnik
|
|
|
|
Dzisiaj pierwszy raz na trasie wpadłem w poślizg i przyznam, że adrenalina od razu poszła do góry. Za mną tir, z naprzeciwka widać już jadące samochody, ale warunki były tak mierne, że naszczęście jechałem ok 50km/h, więc udało mi się z tego wyjść.
100km zrobiłem w 2h. Masakra, ale kto dzisiaj wyjeżdżał do rodziny (np. do Dąbia, albo do Jedlanki) to wie jak wyglądała sytuacja na drodze. Nie widać było pasów i zasugerowałem się jakimś moim poprzednikiem i pojechałem jego śladem i prawym kołem zjechałem z jezdni na pobocze (które było niższe od nawierzchni), automatycznie odbiłem w lewo, trochę zbyt nerwowo i w pewnym momencie zarzuciło mi tył w lewą stronę, że przeciąłem oś jezdni, ale wtedy zachowałem zimną krew i na spokojnie jakoś odbiłem i wyrównałem jazdę. Przez ułamek sekundy już chciałem łapać za ręczny, ale to by chyba pogorszyło sprawę.
Wiem, że pewnie Rysiek zaraz mnie przebije, bo on pewnie wpadł w poślizg przy 130km/h, ale i tak miałem niezłego stracha bo z naprzeciwka widziałem już te sunące powoli samochody...
|
|
Nie 20:48, 31 Mar 2013 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
ja wróciłem w nocy, droga masakryczna miejscami 1 koleina i ze swoim niskim samochodem miałem problem się mijać z ludźmi z naprzeciwka, raz musiałem cofać bo nie mogłem wyskoczyć z koleiny, trasę 100km ja jechałem coś ponad 2h, moja prędkość wahała się 40-60km/h z czego jednak przeważało 40km/h, a i tak mnie nieźle majtało na boki
nie ma to jak WIELKANOC!
|
|
Pon 11:08, 01 Kwi 2013 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
Po Waszych opowieściach cieszę się jeszcze bardziej, że te zimowe krajobrazy mogłem podziwiać tylko z ciepłego pokoju 
|
|
Pon 12:47, 01 Kwi 2013 |
|
 |
Bestyja
Ciężkozbrojny
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3256
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biesiadny Zagajnik
|
|
|
|
Apel do wszystkich kierowców: jak widzicie gdzieś błoto, w którym jest ryzyko, że ugrzęźniecie, nie próbujcie tego przejeżdżać!
Ciągnik musiał mnie wyciągać. Po 3 dniach jadę do babci, naciskam hamulec przed przejazdem i o dziwo nie hamuje, tylko jadę dalej... W momencie zakopania, zawiesiłem się na przodzie na zawieszeniu i wyciągnięcie mnie z błota musiało coś uszkodzić. Dzisiaj odebrałem furę z warsztatu. Ogólnie jakość prowadzenia i jazdy podskoczyła o kilka gwiazdek (sprzęgiełko i kierownica dawno tak lekko nie chodziły), no i jakieś kontrolki przestały już się świecić. Ale nic nie ma za darmo...
Dlatego powtórzę: naprawdę nie warto. Chyba, że terenówką.
A i jeszcze jedno. Jednak co skill to skill. Facet powiedział bym uważał z obciążeniem tyłu, bo belka tylnego zawieszenia jest do regeneracji. Ja cały czas myślałem, że to kwestia amortyzatorów. Ale tak to jest jak człowiek nie ma absolutnego pojęcia w jakiejś dziedzinie.
|
|
Śro 20:33, 26 Cze 2013 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
heh Bestia 
|
|
Śro 21:58, 26 Cze 2013 |
|
 |
Bestyja
Ciężkozbrojny
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3256
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biesiadny Zagajnik
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kielu wymieniałeś kiedyś może taką chłodnicę w jakimś peugocie?
Albo coś takiego?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pon 21:06, 22 Lip 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|