dopic czy nie dopic bro, oto jest pytanie

Czesto tak u mnie jest. Zdarzalo sie po 2, nawet 3 pelne.

ja na pewno nie zostawiłem, wymęczyłem swojego do końca Very Happy

No to ładnie mnie oczerniał.

Ale o co Ci chodzi?

Naprawdę już o nic.

Twoja minka na avku mówi co innego... Smile

Ta przyjade i rozgniote jak owada.

Kurde powiem wam, że to skutkuje i to je dobre. No nie wypiłem wczoraj jakoś mega dużo, ale kaca dzisiaj powinienem mieć, ALE ALE ! jest chamski patent, łykasz proszka od bólu głowy zaraz przed zaśnięciem i budzisz się bez bólu głowy hiihihihihiihhihiihih

Mogłeś mieć skutki uboczne, bo przemieszałeś alkohol z tabletkami. Mogą Ci nawet dzisiaj w nocy wystąpić, ja miałem nawet kiedyś akcje ale to dopiero o noc później.

hehe

ale w sumie ja wczoraj też przed pójściem spać wziąłem aspiryne bo mnie bolało gardło.. zatem ta noc będzie decydującą nocą

No i ja w końcu nie dopiłem bro. Ale chyba wyszło mi to na dobre, bo obudziłem się w miarę wcześnie, bez żadnych syndromów dnia wczorajszego i w ogóle było spoko.

Pamiętam, że proponowałeś mi wczoraj dopicie bro, ale ja już nie byłem w stanie tego zrobić, czyli w tym szczególnym przypadku odpowiedź brzmi: nie dopić!

Nie dopiłeś browara Bestii ale gorszym było niedopicie 0,49l swojego browara Very Happy

Ale ten co 0,49l nie dopiłem, to już chyba był jeden z waszych tyskaczy.

A, czyli jak browar jest podarowany to nie ma przeciwwskazań do niedopicia? Chamsko!