Noc...

noc... co on niej sądzicie, czy to przyjaciel, który pomaga skryć haniebne czyny i okrutne najebki, czy też wróg którry oczekuje na nas szykując niebezpieczeństwa...?

Rysiek mógłby się wypowiedzieć na ten temat... :>
W sumie dziwne, że dopiero pod wieczór odzywa się wewnętrzny głos "ale bym się najebał" (chyba, że jesteśmy w Maciejnych). Dziwne też, że w przeciwieństwie do nocy, człowiek po całym dniu grania prędzej pomyśli "kurwa, następny dzień przed kompem" niż "ale jestem zajebisty". Może jest to spowodowane iluzją, że w nocy albo się śpi albo żyje. A prędzej czy później i tak się wszystko odeśpi Razz

Idę się kąpać i spać...
Bestia, mam dobrą płytkę, ale Ci jej nie zgram. Bo życie to nie bajka!

no właśnie, każdy musi na własnej skórze doświadczyć twargedo życia na osiedlu. poza tym to by było naruszenie praw autorskich!

Cyk cyk cyk cyk cyk cyk.

Bzzzzzzzzzzz.

Odgłosy natury nocą.

Taak...noc to najlepszy sprzymierzeniec graczy.

oj tak.. właśnie skończyłem expa i idę spać Very Happy

kurde domas jak ty sie kładziesz to niektórzy już są na nogach po 2,5h snu (niedługo będę miał pewnie jakies zwidy z niedospania)

Ostatnio chodzę spać koło 23:00 przez te jazdy z rańca. Ale nawet jakbym chciał sobie pograć w nocy to nie bardzo, bo Kamil ma sesję, a u siebie nie pogram w Mark of Chaos albo w Assassin's Creed :>

Zamień komputery! Very Happy

nie mogę spać... chyba pójdę spać..

uuu 5.37 dobre pg chyba było Very Happy

pewnie już sie zbudził na poranne, aby przed ssem zając miejsców

(temat odżył, hehe)

Zawsze się zastanawiałem jak brzmi muzyka nocy i tajemnicy.

[link widoczny dla zalogowanych]

może tak?
Very Happy

"punktualnie o 12. czujesh to?"