Autor |
Wiadomość |
oSUCK!
Aktor Uniwerku Białostockich Kukiełek
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świński domek
|
|
|
|
 |  | ".............Nie wiem..." |
o tak to dobre stary Gazda heh
 |  | "Więc 1/3 PK (Pory Księżycowej, nie "jedna trzecie player killsów" ) człowiek jednak względnie normalnie funkcjonuje, choć często w tych 4h mieszczą się stałe czynności- takie jak kąpiel, kolacja, przygotowywanie się do snu. |
Coś mi nie gra. ni można powiedzieć że w 4h PK robimy czynności przygotowujące do snu, i tam jakieś pierdołki. I druga rzecz: nie możemy zapomnieć o porach roku i musimy mieć to na uwadzę bo:
- w zimę PK zaczyna się ok 16 a kończy ok 7
- w lato chodzimy czasem ulicami i o 22:00 i jest jasno. A wszystko wstaje przed 4:00 więc to wszystko take relatywne je, nie?
Kowal napisał o lecie
Wiecie co.. mnie to kurwa, rozwala zawsze porównanie wielkości.. to trzecie w kolejce po chleb to nasza ziemia a z tyłu ta bambaryła - Słońce.. ech... piękne
|
|
Wto 9:22, 02 Gru 2008 |
|
 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
I weź sobie spróbuj ogarnąć myślą ogrom Wszechświata.
edit: Bestia wiesz może czemu ptaki zaczynają ćwierkać kiedy jest jeszcze ciemno ? Może dlatego, że dla nas jest jeszcze noc, a ptaki z racji tego, że latają i mogą wzbić się na jakąś wysokość wcześniej widzą słońce wychylające się zza horyzontu. Z naszej perspektywy tego nie widać.
Ostatnio zmieniony przez Bejcolinka dnia Wto 10:01, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 9:43, 02 Gru 2008 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
 |  | 1)(...)ni można powiedzieć że w 4h PK robimy czynności przygotowujące do snu, i tam jakieś pierdołki. 2) I druga rzecz: nie możemy zapomnieć o porach roku i musimy mieć to na uwadzę (cośtam cośtam) |
1.Mówię, że w tych 4h mieści się pewnie koło 1h tych czynności... nie, że całość.
2.Dlatego uogólniłem, że średnia w roku trwania PS i PK jest porównywalna. W sumie nie ma co się rozdrabniać.
Kiedyś widziałem zajebistego jotpega z porównaniem planet naszego układu do Słońca, a potem porównanie Słońca do innych gwiazd i w sumie gorzej ono wypada w porównaniu do nich niż, np. taki Neptun do Słońca. Jak znajdę to zamieszczę.
Ale co ciekawsze, jak tego szukałem znalazłem to: [link widoczny dla zalogowanych] Czyż to nie bardziej fascynujące? 
|
|
Wto 19:19, 02 Gru 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
hahaha
ale z tym porównaniem słońca do innych gwiazd jakie są we wszechświecie to prawda, że wychodzi tak, że są gwiazdy, które w porównaniu do Słońca są tak wielkie, jak tutaj Słońce jest w porównaniu do merkurego (tan pierszy)
|
|
Wto 19:32, 02 Gru 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
heh no jasne dziadzia że bardziej ciekawsze, szkoda tylko że ma skośne oczy, tylko nie mów zaraz że jakiś ze mnia ksenofob i cośtam cośtam
to z tym Słońcem to w sumie chamsko, bo to oznacza że Ziemia, nasza ukochana planeta jest malutkim robaczkiem 
|
|
Śro 18:16, 03 Gru 2008 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
„The Hands Resist Him” to obraz olejny na płótnie autorstwa współczesnego malarza. Trudno go zaklasyfikować do jakiegokolwiek prądu - najbliżej mu chyba do symbolizmu, gdyż odwołuje się do stanów nieświadomości i snu. Głównym elementem obrazu jest postać chłopca, którego autor utożsamia z sobą. Towarzyszy mu lalka o specyficznym, niepokojącym wyrazie twarzy, a na dalszym planie, za oknem widać dłonie. Można odnieść wrażenie, że szyba powstrzymuje coś (kogoś?), co znajduje się na zewnątrz i jednocześnie oddziela światło od ciemności. W oczy rzuca się wyraźny kontrast między obiema stronami drzwi. Pierwszy plan jest w jasnych barwach, na drugim zdecydowanie dominuje czerń. Całość sprawia, że obraz jest dość nietypowy, tajemniczy i budzi niepokój. Jest on przy tym bardzo statyczny, co wywołuje napięcie i wprowadza nastrój oczekiwania.
Do namalowania obrazu zainspirowała Stonehama idea nieświadomości zbiorowej Carla Gustava Junga. Zdaniem autora ludzie sztuki w pewnym sensie odbierają sygnały w niej zawarte i artykułują je w swojej twórczości, są łącznikami z rzeczywistością. Na obrazie „The Hands Resist Him” występują cztery istotne elementy: chłopiec, lalka, rączki i szyba. Mają one znaczenie symboliczne. Dziecko jest personifikacją osoby autora, a dłonie to inne życia, inni ludzie, których łączy „wspólna, ponadosobowa psyche”. Szyba oznacza przesłonę pomiędzy jawą a snem, natomiast lalka stanowi symbol towarzysza i przewodnika między tymi stanami. Wprowadza ona chłopca-autora w świat archetypów.
Tytuł „The Hands Resist Him” da się przetłumaczyć jako „dłonie stawiają mu opór”, co może oznaczać, że bezpośrednie poznanie zbiorowej nieświadomości jest dla chłopca niedostępne, gdyż treści w niej zawarte nigdy nie przedostaną się do jaźni. Umożliwia to dopiero przewodnictwo lalki. Z nią dziecko przekracza barierę i wkracza w sen, w którym ujawniają się archetypy.
Wokół obrazu Stonehama krąży wiele osobliwych historii. Założyciel galerii, w której "The Hands Resist Him" był wystawiany, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach, z życiem pożegnał się również człowiek, który jako pierwszy opisał go w jednym z katalogów. Ludzie, którzy zetknęli się z obrazem mieli zawroty głowy, niektórzy mdleli, wielu z nich widziało postacie z obrazu pojawiające się w ich mieszkaniach, dzieci zaczynały płakać, gdy patrzyły na niego. Wydaje się, że dzieło to powoduje jakiś rodzaj zbiorowej histerii. Pozostaje jednak pytanie, czy jej powodem rzeczywiście są siły nadprzyrodzone, czy może raczej zręczna propaganda i autosugestia…
Dzieło to zostało wystawione na aukcje (EBay) z ostrzeżeniem od ówczesnych właścicieli. Prosili, aby cenę podbijali jedynie kolekcjonerzy sztuki, ponieważ choć sami nie wierzą w zjawiska paranormalne to uważają, że obraz takie posiada. Obraz odkupili od zbieracza śmieci, który sam go znalazł w pobliżu starego browaru. Byli bardzo zdziwieni, iż w ich mniemaniu wartościowy kolekcjonersko obraz został porzucony w taki sposób.
Problemy tej rodziny zaczęły się, kiedy ich 4,5 letnia córka zaczęła się skarżyć rodzicom, iż chłopiec w nocy wychodzi z obrazu i w jej pokoju znajdują się inne dzieci walczące ze sobą. Na skargi córki uwagę zwróciła matka, która zmusiła ojca do zainstalowania aparatu z samowyzwalaczem na ruch. Po trzech nocach były zdjęcia, które miedzy innymi przedstawiały chłopca pozornie wychodzącego z obrazu. Rodzina zadecydowała, że obraz musi opuścić dom.
Podczas aukcji obrazu ewentualni kupcy jak i osoby oglądające przedmiot sprzedaży sygnalizowały złe samopoczucie, natarczywe wizje obrazu podczas snu i na jawie, nagłe odczucia choroby, uczucie niepokoju zagrożenia.
Coś w tym obrazie jest 
|
|
Pon 15:18, 09 Lut 2009 |
|
 |
Rychlo
Karp ?
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze siłowni
|
|
|
|
Beznadziejaaaaa...
|
|
Pon 15:38, 09 Lut 2009 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
tam jest jakieś zło...
ale chamski obraz, faktycznie taki niepokojący...
|
|
Pon 18:23, 09 Lut 2009 |
|
 |
Rychlo
Karp ?
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze siłowni
|
|
|
|
Ja tam miałem noc.... nieprzespaną noc.
Ostatnio zmieniony przez Rychlo dnia Pon 18:50, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 18:49, 09 Lut 2009 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
Kup sobie jakieś tabletki ziołowe nasenne, nieszkodliwe dla organizmu, bo ziołowe i nie uzależniają.
Jest jeszcze jeden taki obraz, ale już nie chce mi się wkejać jego historii. W domu każdego nowego nabywcy, wybuchał pożar i oczywiście w zgliszczach odnajdywano nietknięty obraz "PŁACZĄCEGO CHŁOPCA" ! :

Ostatnio zmieniony przez Bejcolinka dnia Wto 9:32, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 9:31, 10 Lut 2009 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
ten wygląda jakby nie miał jednego OKA!
|
|
Wto 11:54, 10 Lut 2009 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W 1933 roku w Paryżu węgierski kompozytor Rezsô Seress napisał fortepianową piosenkę którą nazwał - "Ponura Niedziela". Piosenka powstała krótko po tym jak dziewczyna zerwała z Seressem. Po jakimś czasie o ponurej niedzieli zrobiło się dość głośno a to za sprawą ok.100 samobójstw z którymi nieszczęsna piosenka była w jakiś sposób połączona - ato ktoś się zabił krótko po jej wysłuchaniu, ktoś inny wspominał o niej w swojm liście pożegnalnym, u jeszcze innego samobójcy znaleziono kartkę z zapisaną melodią owej piosenki i tak dalej... Doszło do tego ze nieraz muzycy odmawiali zagrania tej piosenki kiedy zostali o to poproszeni, a BBC i jakieś amerykańskie, węgierskie i francuskie rozgłośnie radiowe zakazały jej puszczania. Wśród ofiar ponurej niedzieli którą zaczęto nazywać piosenką samobójców znalazła się między innymi dziewczyna która zerwała z Seressem, i sam Seress który się zabił w 1968.
Jak będę miał czas to pykne swoje przemyślenia na temat oddziaływania muzyki na organizm i dusze człowieka.
|
|
Śro 11:15, 11 Lut 2009 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
-polski portal o zjawiskach paranormalnych, wczoraj tam o paru chamskich rzeczach przeczytałem
|
|
Śro 14:30, 11 Lut 2009 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
Dobra stronka.
Cytując Alberta Einsteina : " Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy, niczym zdmuchnięta świeczka."
|
|
Śro 14:48, 11 Lut 2009 |
|
 |
Rychlo
Karp ?
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze siłowni
|
|
|
|
....i pierdzący kasztan"
A ta muza Beju zajebista jak ja słucham to mi sie przypominaja różne sytuacje z dzieciństwa.
Sory za wrzute ale nie mogłem się powstrzymać.
Ostatnio zmieniony przez Rychlo dnia Śro 19:20, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 19:19, 11 Lut 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|