Straszne Rzeczy, Zaślepienie Gniewem, Trwoga itd.

Pamiętam, kiedyś czytałem książkę napisaną przez ezgorcystę. Oczywiście była o egzorcyzmach. Przyznam że niezłe koszmary mi się po tym śniły. Ostre akcje tam bywały.

Trzeba było nagrać ten fragment Smile

Rzecz, która obecnie wzbudza we mnie trwogę to rozmowa z moją mamą, która odbędzie się ok godziny 14, 15. Zapewniam was że to będzie bardziej przerażające niż jakikolwiek egzorcyzm (przynajmniej dla mnie). Mama jest na mnie zła z powodu wczorajszego wieczoru, nie wiem jak to się skończy...

kuba walcz! nie mozeesz dać sie podporządkować Wink

musisz być młody gniewny

Generalnie w takich sytuacjach(gdy mama jest zła) są trzy sposoby zachowania
1 milczek- nie odzywasz się w ogóle z nadzieją że mamie się w końcu znudzi.
2 gniewny- wyzwalasz w sobie agresję zaprzeczasz, mówisz że jesteś nie rozumiany i nieszczęśliwy( trochę emo)
3 podporządkowany- tuż przed rozmową starasz się( sprzątasz pokój, mieszkanie itp.) jeżeli to trochę zmiękczy, jesteś przepraszający i mówisz że postarasz się by to się nie powtórzyło...

Są różne stopnie wkurzenia oraz rodzaje zatem najtrudniejszą czynnością jest wybranie stylu tuż przed starciem, ponieważ podczas nie da się za bardzo go zmienić( style raczej nie są kompatybilne)

Istnieją też inne sposoby Kuba Smile

Można nie dać się upupić

Albo po prostu bierzesz śpiworek, i wetdy mówisz ,,Ja nie potrzebuję dużo miejsca'' usadawiasz się gdzieś z brzeżku i wracasz nad ranem. Chyba że nie każdy gospodarz na to zezwoli. Wtedy po prostu trza z umiarem

albo bierzesz chustke, kładziesz na nią butelkę wody, bochenek chleba, zawijasz i wieszasz na patyku. wszystkie oszczędności bierzesz do kieszeni i mówisz: "mamo, nie potrzebuję domu, idę w świat"

tak też robiłem jak byłem młodszy... Wink

ale to co kuba, mama już spokojna?

Już lepiej ale teraz muszę się mieć na baczności...
przynajmniej jakiś czas Wink

We mnie zawsze budzi się gniew i powiem wam, że żadna osoba nie jest w stanie wzbudzić we mnie takiego berserkera jak mama... No ale jej autorytet nie pozwala mi na jakiekolwiek szarże zerkerskie, więc muszę się hamować Sad

z mamą jest wygląda to tak że raz ona u mnie wzbudza gniew, a raz ja u niej i wtedy czasem odczuwam trwogę, taką jaką osoba trzecia może odczuć w czasie egzorcyzmów Wink

Łooo kurwa, Domas, przypomniałem se o jednej strasznej rzeczy - ciągi, bitch!
Może jutro (poniedziałek)?

Spokojnie , wszystko jest pod kontrolą. Będzie na to czas.