Autor |
Wiadomość |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
"Halu?" - o kurwa, ale śmieszki, wiecie z czym mi sie to skojarzyło... z piosenką "dragostea din tei" - tam był taki fragmencik 
|
|
Czw 17:35, 12 Cze 2008 |
|
 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
było halo? salut, sentjełdo du hajduk.... hahhahahaha takie śmieszki, ale jakoś tak to chyba leciało 
|
|
Pią 8:35, 13 Cze 2008 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
Jeśli Maciejne nie wypalą jeszcze w czerwcu (ale W A L C Z C I O C I U ! ! ! trzymamy kciuki), to może zrobimy ten mazurzany wyjazd? Zawsze możemy się ograniczyć do Stańczyków i jednej z twierdz albo jakoś inaczej to zrobić... tylko wyjedźmy gdzieś w końcu!
|
|
Pon 1:22, 16 Cze 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
ale to wszystko tak piechotką? ja nie mam plecaka na takie wędrówki i pewnie nie wziąłbym tyle wolnego żeby pojechać
|
|
Pon 8:40, 16 Cze 2008 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
Siema.Ej,jeżeli Maciejne w ten piątek nie wypalą (ptfu) to możnaby zastąpić ten wyjazd Mazurami.Pomysł o tyle dobry,że każdy zarezerwował sobie czas w tym terminie,problem leży tylko w żarciu,piciu i myciu się.Nie załamujmy się,też bardzo chciałbym tam pojechać,ale łapciebabcie zrobiła nam psikusa i heyah.Kto jest za tymi Mazurami? Ja chce gdzieś już wkońcu wyjechać :#
Ktoś zostawił u mnie śpiwór.
|
|
Pon 9:31, 16 Cze 2008 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
Kielu: myślę, że nie będzie problemów żeby ktoś ze znajomych pożyczył plecak... ja mam tylko jeden ale można pogadać z Murzynem albo Osakiem(choć nie jestem pewien czy on ma) i kein problem.
Właśnie dobrze by było się ograniczyć tylko do jednego plecaka- bardzo niewygodne jest łażenie z jakimiś torbami czy z drugim plecakiem na brzuchu.
Mam 2-osobowy namiot ale jeśli by ktoś nie miał miejsca (to będzie spał pod chmurką!- w końcu ładna pogoda ) to i ze 4 się zmieszczą.
Co do jedzenia i picia: powinniśmy zawsze mieć jakąś puszkę jadła i butelkę wody na wszelki wypadek. Trzeba by to było dostosować do pojemności plecaków. Ale też pewnie nie będzie problemów z kupnem jedzenia itp. Te 5dni to nie jest dużo, a przecież nie będziemy łazić po stepach tylko to są nasze polskie mazury.
Ja bym proponował: wyruszyć w piątek przed południem, koło 8h zajęłaby pewnie podróż do Stańczyków (tam jest jeziorko to będzie można się wykąpać), tam posiedzieć dwie noce i w niedzielę (choć może być problem z pksami w nd) wyruszyć do Kętrzyna- i jakbyśmy zdążyli to byśmy zobaczyli ten Gierłoż, tam nocka i w poniedziałek do Fromborka- nocka i we wtorek z rańca wyruszyli do Wawy...
Jakieś inne pomysły? Uwagi? Zastrzeżenia? Myślę, że 5dni można wytrzymać na kilku pasztetach, baniaku wody i ogórkach konserwowych 
|
|
Pon 10:08, 16 Cze 2008 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
No hej,chopaki.Będzie naprawde fajnie,3 chłopców i Yarl w namiocie
Ja tyż mam namiot 3 osoby się zmieszczą,a że połowa z nas dużo miejca nie potrzebuje to damy radę.Pamiętajmy,nie przesadźmy plecakami.5h marszu z ciężkim plecakiem na plecach nie jest zbyt przyjemne.
Mam śpiwór na pożyczenie.
|
|
Pon 10:20, 16 Cze 2008 |
|
 |
dziadzia
Maniakalny Psychopata
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4743
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd
|
|
|
|
Ja pewnie i mam ze 3śpiwory do pożyczenia tylko one całkiem sporo miejsca zajmują.
To niech każdy się ustosunkuje do tego wyjazdu (ofc jeśli cioci się nie uda)- przynajmniej napiszcie czy jakby co to jedziecie. A konkrety wyjazdu się ustali później.
|
|
Pon 11:53, 16 Cze 2008 |
|
 |
kasztanisko
Genialny Żółw
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kame Hause
|
|
|
|
II kurwa to u mnie się nie uda, bo raz nie mam plecaka a dwa mój namiot jest w chuj ciężki żeby se tak z nim łazić.
|
|
Pon 15:50, 16 Cze 2008 |
|
 |
Steel Punch
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5092
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Wiecznego Dobrobytu
|
|
|
|
Beju
To mój śpiwór.
Pomysł mi się podoba, ale raz że nie mam takiego dużego plecaka , a dwa nie wiem o której dokładnie mam zakończenie roku, więc wyjazd przed południem ( jak Dziadzia zaproponował) może się nie udać.
P.S Jeśli to wszystko się uda to ja biorę konserwy.
|
|
Pon 16:04, 16 Cze 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
kurde brzmi fajnie ale ja chce do Maciejnych!!!!!!!! a co z muzyczką i imprezą?
musze pomyśleć, bo w sumie chciałem fiatem jechać żeby uniknąć zbędnego dźwigania ale nie mówie nie, musze sie poważnie zastanowić
|
|
Pon 16:06, 16 Cze 2008 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
Kurwa kasztan,jak chcesz to ja mogę nieść Twój namiot i co tam tylko chcesz żeby tylko wszyscy pojechali.Jeżeli teraz nie uda się do Maciejnych pojechać to spokojnie,pojedziemy za pare dni,tygodni,ale na pewno pojedziemy.Grunt to gdzieś teraz wyjebać i opcja tego wyjazdu mnie strasznie jara.Chłopaki zgódźcie się.Yarl się zgodził.
|
|
Pon 18:06, 16 Cze 2008 |
|
 |
kasztanisko
Genialny Żółw
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kame Hause
|
|
|
|
Człowieku plecaka nie mam. A namiot waży z 30 kilo.
|
|
Pon 18:08, 16 Cze 2008 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
Plecak się skądś ogarnie,a namiot mogę nieść
Szukacie gówna w całym 
|
|
Pon 18:11, 16 Cze 2008 |
|
 |
Bestyja
Ciężkozbrojny
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3256
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biesiadny Zagajnik
|
|
|
|
Ja też nie mam takiego plecaka. A w zwykły plecak przecież się nie zmieszczę (sam śpiwór zajmuje prawie cały slot w plecaku). I myślę że większość z Biesiadników nie posiada takiego sprzętu. Z namiotami nie byłoby problemu bo są pod dostatkiem.
Inna rzecz to mycie się. No ok, w jeziorku itd. a umyć ząbki rano oraz przed snem?Nie mówię że jestem przeciw, ale jak narazie bardziej nastawiłem się na Maciejne (o wiele wygodniejsza sprawa i troszkę inna forma). Na takiego tripa też chętnie bym pojechał, jednak wydaje mi się że jest to trudniejsze do zorganizowania.
P.S. Wolę Góry niż Mazury
Ostatnio zmieniony przez Bestyja dnia Pon 20:12, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 19:07, 16 Cze 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|