Nadchodzi Piątek Wieczór!

To wszyscy do Kasztana!

Ja jestem za jakimś ostrzejszym tematem,ale fundusze niestety nie pozwalają. To o której ustawka i gdzie?

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Czw 21:17, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

dziadzia próbuje go chyba powiadomić,
bej masz butelki po łomży?
a nie wazne, karolina i tak już zamknięta

Ostatnio zmieniony przez obiadek dnia Czw 21:20, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja mam około dwudziestu, ale teraz to już chyba zamknięte.

W piątek chętnie bym się napił browarku, zajarał jakieś jabłuszko i posłuchał lightowej muzy Rolling Eyes

chyba jest dosyć zimno, a wogle jabłuszko to chyba lepiej w pomieszczeniu jarać, a skoro nie ma meliny to nie ma gdzie się podziać, no ale dla chcącego nic trudnego Laughing

Ktoś gra w piątek w Warhammera?Ej jakie armie zbieracie?Może się zakolegujemy i swoją gildię stworzymy?

Mam propozycje sesji w tekstowego młotka2 w wakacje, zapisałem też was Razz

nawet nie biorę pod uwagę słuchania muzy w jakimś lesie czy na polach

	dziadzia napisał:
	Mam propozycje sesji w tekstowego młotka2 w wakacje, zapisałem też was nawet nie biorę pod uwagę słuchania muzy w jakimś lesie czy na polach

Nie za bardzo kapuję, o co wogóle chodzi. Mówisz o drugiej edycji? Ale kto jak i gdzie?

To chyba nie dla Ciebie Paweł. Słyszałem, że w drugiej edycji dodali medyków i oni mogą się leczyć, przez co gra jest bardzo nierówna i możesz se mieć pełną płytówkę i magiczny miecz dwuręczny, a i tak medyk Cie zabije.

Chyba nie ma medyków. Jak już coś to cyrulicy Very Happy

. Ale to jest gra fanthasy i tam nie ma tak łatwo, a ETek stara się naśladować rzeczywistość i tutaj nie ma przebacz.

cyrulicy! - to stąd nazwa ulicy w rembertowie. kto to byli?

No tacy felczerzy (czy felczerowie?nie wiem), tacy byle jacy medycy

nie znający się na tym kunszcie tak bardzo jak medycy i dlatego nie są aż takimi wymiataczami jak medycy w ET!

dobra

Na Punky Reggae gadałem z Tymoteuszem (

)- kumplem Alka i zapraszał na wakacyjną sesję w 2-ed Warhammera. Powiedziałem, że zbiorę wojaków z Rembridge i się stawimy. Jeszcze dam znać kiedy dokładnie i czy trzeba zabierać chipsy. Na razie nvm

Ja to chętnie. Ale żeby to była normalna gra, a nie tak że pierwsze pół godziny jest normalnie a potem są śmieszki

, wszystko jest dobre, ale z umiarem, zwłaszcza w Warhammerze. Bo np. Generał któy wyjmuje se rękę i ma w niej działo z którego strzela, jest śmieszne. Ale nie byłoby śmieszne całą grę