Maciejne

Pomyślałem że to forum nie może obyć sie bez tematu Maciejnych. Laughing

dlatego myśle ze najlepiej bedzie jak wszyscy na ten tamat będziemy wypowiadac sie właśnie tutaj. pamietajcie że mamy już cos za sobą ale jeszcze więcej przed sobą.
Piszcie wrażenia z zeszło rocznych Maciejnych ale nie zapominajmy ze wielkimi krokami zbliża sie kolejny wyjazd Very Happy

to kto kombinuje fury? ja postaram sie fiacika przygotować na taką ekspedycje Cool

Bej zda niedługo prawko więc jest jakieś swiatełko w tunelu zeby jechac furami.
Bestia wierze że podejmiesz jakies działania w tym kierunku Rolling Eyes

(bez cisnień, ja trzymam kciuki za twoją furę) Wink

Maciejne?To może wszyscy rowerami pojedziemy?

No to ciach babkę w piach,a teściową w klatkę piersiową

co je??
rowerami? bestia nie taki był plan, no ale jeśli miałbyś rower żeby mi pożyczyc to można się nad tym zastanowić, ja na swoim to po podwórku moge pojeździć co najwyżej

Przemek nie mów tak, bo Cię odstrzelą tak jak Szybkiego.
#Topic
Już się nie mogę doczekać przyszłego wyjazdu. Mam prośbę Kielu, nie bierz zatrutej papryczki Very Happy

Oż ty szydercze! jakos nikomu nic się nie stało tylko tobie. Ja też ją jadłem i było ok. ale dobra trzeba było odrazu powiedzieć, nie to nie Crying or Very sad

papryczka mojej mamy mu nie smakowała, ładne rzeczy
nie wiem co mam mysleć

Dobra, to nie wina papryczki, tylko moja, przyznaję ubzdryngoliłem się. Następnym razem będzie lepiej Rolling Eyes

no, no! Następnym razem na pewno będzie lepiej Very Happy

Betsjece pytc?!

Chabier osobiście zadbam o porządny zapas konserw i scyzoryk do tego. A kilka zdań.
1. Oczywiście karzę mamie przygotować kotleciki mielone i paróweczki zakupić.
2.Nie grilluję.
3.Nie odtykam zlewu.
4.Nie polewam.
5.Nie kupuję.
6.Nie rozpalam.
7.Nie kroję kiełbasy.
Aha i 8. Nie śpię na leżaku.

ale my?! nie skądże znowu
wiem jedno ja nie zmywam i nie sprzątam zlewu, tudzież nie usuwam zanieczyszczeń z rury

to może też nie jedź bo co tam będziesz robił? (śmieszki)
wszystko co najlepsze w wyprawie to to że uczymy sie życia

Ja powiem jedno Kielu + Wóda = Siemasz! Siemasz! Siemasz!xD

no to pięknie, może dokończ, ja się nie boję
A ty, boisch schie?
Adaś+ Wóda= "spierdalajcie, nie bede pił, nie bede spokojny"
Dziękuje Super

ja moge byc jak zwykle CFO (Chief Financial Officer), czyli po ludzku to moge zajmować się liczeniem i wydawaniem kasy

ale grillować też moge, pod warunkiem, że nie bedziemy korzystać z grilla droższego niż 30zł bo to wielmożstwo