Sezon Grylowy 2009

Jak się zrobi cieplej to ja wbijam z grilkiem Smile

)
Coś mi się wydaje że zacznie się teraz okres rywalizacji z grilami kto lepszy... Very Happy

Ladnie, wszyscy chca robic! Chyba trzeba Grillbara uruchomic Razz

Odgrażaliście się, odgrażaliście i co? Dwa tygodnie minęły i nic!
Dla dodatkowej motywacji zarzucam: http://www.youtube.com/watch?v=fgVHw6c5F64

Trza inwestować w SZWINJE!

Ja mówiłem - w długi weekend majowy.

będą świńskie nogi?

Świńskie nogi to istny Olimp grillowego dobrobytu Very Happy

Chyba aż tak dobrze to nie będzie.

Panowie, otrzymałem od Pana Ryśka upoważnienie do zorganizowania Otwarcia Weekendu Grillowego 2012.
Rola Herr Ryśka ograniczy się tylko do zaoferowania miejscówy, grilla i być może swojej obecności ale to akurat nie jest pewne. Tak więc trzeba poczynić poważne zakupy. Żeby nie było jak zwykle 20kg węgla to może spotkamy się razem, zrobimy zrzutę i delegację wyślemy do sklepu.
No i najważniejsze... piwo czy wóda? Chmielowy smak zimnego browarka idealnie komponuje się z wyrazistością kiełby ale Barcelona i Real nie zagrają w finale więc wóda? Domas?

Oficjalnie ogłaszam, że Otwarcie Weekendu Grillowego 2012 rozpoczyna się o 18.00 u Ryśka, postarać się nie spóźnić, bo będzie zrzuta.

Edit: skontaktujcie się telefonicznie z tymi, którzy nie ogarniają

Ostatnio zmieniony przez dziadzia dnia Pią 15:10, 27 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz

ALe kiedy? Dzisiaj? Jutro? Mi i tak 18 dzisiaj i jutro maksymalnie nie odpowiada, najwczesniej moge byc po 20.

o kurczje, ale to dzisiej tak?
nie lepiej się spotkać gdzieś w okolicy zawodowej, tam jest chyba najłatwiej wszystko kupić?

No dzisiaj, dzisiaj. Jakby było jutro to bym napisał, że jutro!
Niektórym jest bliżej gdzieś indziej do sklepu niż na Zawodową. Od Rycha pójdziemy na rondo czy gdzieś. Z Nikolą będziemy o 18.00, sobie popiknikujemy...

Na razie to sobie kompocik popijecie, bo Domas dopiero wpada o 20.

ale chlopaki, zaraz, chwila. Dzisiaj gala i Koksu walczy.

Było dopsz! Dzisiejszy grill jest najlepszym świadectwem tego, że Rysiek nie rzuca słów na wiatr i mimo fatalnej pogody (w porównaniu do tej na Otwarciu) można zorganizować wybornego grilla!
Pozdrawiam wszystkich obecnych i wyrażam swoje ubolewanie wobec tych, którym nie zależy na kontaktach z kumplami. Pozdrawiam także Ninę! Siema!

siemasz! dobry gryl