Autor |
Wiadomość |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
@Bestia
tak sie składa, że w eteku cele misji są nieco bardziej złozone niż w csie, i po to żeby pchać do przodu sprawe potrzebny jest np. taki engineer. co z tego, że na 1vs1 medyk go zabije, ale eng nie jest od zabijania, dlatego nie musi pod względem bojowym dorównywać medykowi. od tego ma kolegów z drużyny, żeby go leczyli i bronili. napisałeś tak jakby to wszystko zależało od skili, ale te skile to może 15% sukcesu, wiadomo, że jest łatwiej jak masz 20hp więcej, szybciej przeładowujesz czy coś, ale jak wejdzie na serw pro i ma powiedzmy 1k expa to i tak wszystkich kara i kończy np ze statsami 50-15. pf zablokowany - to zależy na jaki serw trafisz, na "pro" all jest unlocked, jest sk, wszystkie chwyty dozwolone. tak naprawdę w eteku każdym vocem (może poza engiem właśnie) można konkret karać, tylko trzeba umieć grać, czasem okoliczności sprawiają różnice. każdy gra góra na kilku serwach (ja na 3) więc nie muszę od nowa nabijać skili ciągle i mi ich nie kasują o ile jakiejś maniany nie zrobie. poza tym dla wprawnego gracza zrobienie skili to kwestia kilku godzin grania. owszem medem można dużo, da sie karać, ale to jak zabijesz jednego, potem sie chowasz i leczysz, ale jak Ci 3 wyskoczy to nie masz raczej szans sie nigdzie uleczyć. zresztą zróżnicowanie postaci jest myśle istotą tej gry, gdyz chodzi o to, żeby się one dopełniały w teamie, co faktycznie musze przyznać, że przy obecnej grze bardziej na fragi, niz na obj troche traci na znaczeniu. jak sie nie gra, to sie nie zna map, proste...
@Kielu
to, że nie możesz rozpoznać kto jest kto to nic dziwnego, bo każdy ma tak na początku. jak u Domasa graliśmy w csa też czasem strzelałem w swoich, mimo, że troche kiedyś w to grałem. to przychodzi z czasem, tak jak np. znajomość map, na których nowy gracz może się nieźle pogubić.
wg. mnie jednak etek jest szybszy niż cs. z tym leczeniem, to nie jest tak, że typ jest nieśmiertelny. a co medowi z leczenia, jak mu amunicji zabraknie? taki field ops może sobie sam ammo dawać, ale już sie nie uleczy. to są 2 zupełnie inne gry. obie są dobre, jednak ja wybrałem eteka, bo uważam, że łatwiej się w niego wkręcić i osiągnąć jakiś godny poziom. no i wielki plus eteka: na respa czekasz max 20sec, a nie aż sie runda skończy. spróbuj...
chyba najdłuższy post jak na razie hje hje
|
|
Wto 22:01, 04 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
po prostu musisz spróbować popykać w CSa, spotkamy się na serwie i zobaczysz że w gruncie żeczy jak dobra gra to szybko sie toczy i wcale nie trzeba duzo czekać na następną rundę, poza tym wydaje mi się ze CS jest dokładniejszy
To są 2 różne gry!
|
|
Wto 22:15, 04 Mar 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
może nie dokładniejszy, ale po prostu head=dead, czego w sumie w etku (w nq) nie ma. teraz wrzuta: dokładniejszy? no kurna rzeczywiście, jak na większej odległości przeciwnik to 10 pikseli na krzyż (silnik hl'a z 98 roku) i każda część ciała sprowadza się do 1-2 pikseli to nie wiem o czym mowa
no ale fakt, że w eteku jak za 1st strzałem nie zabijesz to jeszcze nie tragedia, a w scie to faktycznie, moze to kosztować życie
|
|
Wto 22:20, 04 Mar 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
walisz heady to przeżywasz i jesteś dobrym pociskatorem
najgorsze jest jak znoobisz, tzn. np masz gościa jak na tacy, jest do ciebie ustawiony tyłem i cie nie widzi a ty próbujesz go zabić i nie możesz aż w końcu on sie odwraca i cie niemiłosiernie kara, takie cos może popsuć całą grę 
|
|
Wto 22:25, 04 Mar 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
dobre słowo "pociskator"
taa, to jest najgorsze, wtedy jest taki żal jak typ Cie zabija
albo też dupa jest jak masz np kałacha, m4a1 (thompsona lub mp40 - w eteku są analogiczne sytuacje), a typ wyskakuje z pistoletem(ami) i Cie ownuje. wtedy:
1.czujesz sie noobem
2.przemawia przez Ciebie hymn wkurwienia
3.myślisz "jezu jak mogłem tak znoobic"
4.myślisz "wystarczyło się bardziej skoncentrować i upolować go 1st serią"
|
|
Wto 22:29, 04 Mar 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
no to jest najgorsze, w CSie też się to spotyka, że gościu założy ci heada pistoletem a ty przedtem próbowałeś go pokarać m4,
ale to jest wkurzające, potwierdzam że wtedy czujesz się jak najgorszy noob, a jaki żal po takiej sytuacji występuje, próbujesz sie zrewanżować i pokarać wszystkich w następnej rundzie i okazuje się że znów giniesz jako pierwszy, zdenerwować się to najgorsze co może się przytrafić w grze, choć ja ostatnio staram sie podchodzić na luzie nawet jak mi nie idzie no chyba że jestem niemiłosiernie karany np. przez lagi 
|
|
Wto 22:39, 04 Mar 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
taa, tez mnie czasem lagi stawiaja w trudniejszej sytuacji. ale wiesz czasem i Tobie przytrafiaja sie dni chwały. ja np. ostatnio 3 typów pod rząd pokarałem z pistolców w eteku i to była taka jazda, wjeżdżałem w nich jak nóż w masło
1st to nic nadzwyczajnego, najpierw była strzelanina na karabiny, obu nam sie ammo skonczyło to go zaszlachtowałem z coltów
2nd to był covert więc miałem ułatwione, poza tym on tez walił z pistolców, acxzkolwiek to było tuz p tamtym medzie więc nie zdążyłem sie jeszcze uleczyć
3rd to już po uleczeniu sie na full hp, wjechałem w meda tez na full hp, pierwszy strzał w heada poszedł i potem szybko go dobiłem, mimo że on bił z mp40, co stawiało go w niebo lepszej sytuacji
|
|
Wto 22:47, 04 Mar 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
no tak wiem że można karać innych pistolsami
ale czy nie zadajesz sobie wtedy pytania czy to aby na pewno nie był jakis noob skoro nie trafił w ciebie z m4 
|
|
Wto 22:54, 04 Mar 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
nie no to był spoko koleś. w sumie jest coś takiego co bym nazwał zasadą pierwszego trafienia (acz często się nie sprawdza). chodzi o to, że jak pierwszy wyjedziesz przeciwnikowi to masz juz ułatwione zadanie, bo w momencie pierwszego trafienia, on już ma kilka hp do tyłu, poza tym ekran mu podskakuje, pojawiają mu sie bryzgi krwi, przez co jemu jest juz dużo trudniej dobrze wycelować w Ciebie, oraz np gdy go szybko mijasz on traci orientację gdzie wogóle jesteś. wtedy, o ile dalej w niego trafiasz to on jest owned. czasami sie zdarza (w et, nie wiem jak to jest w csie), że po prostu widać, że typ nie ogarnia już, niemalże stoi w miejscu i, że zaraz go zownujemy. niestety czasem dzieje się odwrotnie (my jesteśmy ofiarami). najgorzej jest jak przeciwnik sie ogarnie i nas zabije. ogólnie wydaje mi sie, że umiejętność odparcia i wyjścia obranną ręką, w przypadku, gdy to przeciwnik pierwszy nas trafia i to jeszcze atakuje z zaskoczenia, świadczy o dużych umiejętnościach 
|
|
Wto 23:02, 04 Mar 2008 |
|
 |
obiadek
Złota Rączka
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ogródek z warzywami
|
|
|
|
w CSie jest tak że jak dostajesz to masz strasznie spowolnione ruchy i trudno Ci jest coś zrobić jeżeli cały czas ktoś w ciebie pruje, najczęściej kończy się to twoim deadem ale zdarza się że ktoś pruje w ciebie (w korpus) i jeśli wcześniej zakupiłeś kamizelkę to zdołasz się odwrócić, kucnąć i pokarać cwaniaczka 
|
|
Wto 23:10, 04 Mar 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
taa, zauważyłe, że w csie wtedy nastepuje duża bezwładnośc ruchowa
w eteku natomiast pociski często spychaja postać, przez co ciężej np. uciec za jakąś osłonę lub ciężej zrobić revive'a koledze, gdyż pociski nas od niego odpychają
cóż, zasada zachowania pędu
|
|
Śro 1:00, 05 Mar 2008 |
|
 |
Bestyja
Ciężkozbrojny
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3256
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biesiadny Zagajnik
|
|
|
|
W cs'ie też tak jest. Nie możesz sobie biegać w ogniu przeciwnika jakby nigdy nic. Też jest zrobiony taki efekt.
Wracając do eteka, Kowal napisałeś że inżynier nie jets od zabijania tylko od takich drobnych prac no nie? Fields ops jest od nalotów. Covert ops to taki jakby szpieg. W takim razie powiedz mi kim jest soldier skoro największym wymiataczem jest medyk?Medycy zamiast leczyć i wykonywać swe powinności idą na front bić, zabijać, a taki zwykły soldier?Co on może?To on powinien być od koszenia.
Kielu ,,rz''eczy a nie ,,ż''eczy. Kilku postów wyżej /\
|
|
Śro 16:52, 05 Mar 2008 |
|
 |
Steel Punch
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5092
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Wiecznego Dobrobytu
|
|
|
|
Medyk nie zawsze jest wymiataczem. Jeśli położysz sie w dobrym miejscu z browningiem( ja ostatnio tak praktykowałem), to możesz złapać b. dużo fragów. Zdarzało mi się zabijać więcej osób trzymając sie z tyłu niż medyk, który czaił się w okolicach respa.
Z reguły medyk najwięcej roboty ma na froncie i wtedy wykonuje swoje powinności, jednak to wszystko zależy od gracza - może olać potrzebującego lub pomóc mu i starać się grać drużynowo. Jednak w eteku jest to rzadko spotykane, ponieważ wszyscy gonią za fragami. 
Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Śro 17:17, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 16:58, 05 Mar 2008 |
|
 |
Kowal
Dominating!
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 5653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wwa rmw
|
|
|
|
dobra Paweł, to prawda, że medzi zazwyczaj zgraniaja najwięcej fragów, ale jednak palarą albo venomem, to pod warunkiem, że sie umie to można kurwa masowe mogiły robić. medami to widziałem typy jakieś max 60-70 fragów potrafili wbijać w 30min, a to jednak na palarze czy venomieju widziałem takie rekordy, jak 100-150
soldier powinien sie właściwie nazywać "człowiek od broni cięzkiej" (to byłaby trafniejsza nazwa), bo jakby nie patrzeć to każdy w eteku jest soldierem
pozatym wydaje mi sie, że med został sztucznie wzmocniony przez takie bajery jak np non stop adre, na niektórych serwach, albo góry dodatkowego hp itd.
wniosek:
jeśli chcesz sporo karać i w miare samemu unikać kary to bierzesz meda
jeśli chcesz masakrować, robic piekło, iść na całego i czasem przepłacić to życiem to bierzesz "typa od broni ciężkiej"
|
|
Śro 18:48, 05 Mar 2008 |
|
 |
Bejcolinka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie pamiętam
|
|
|
|
Dobrze gada! Pokój śmierci 
|
|
Śro 18:54, 05 Mar 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|