Games of Thrones

Dzięki!! Dzięki wiesz!
Teraz czytam Diunę. 6 części więc trochę mi się zejdzie. Diuny nigdy nie czytała połowa ludzi w środkach komunikacji miejskiej!

Co prawda obejrzałem raptem 3 odcinki GoTa, ale muszę stwierdzić, że chłopaczyna, który gra Joffreya dobrze pasuje do tej roli i bardzo dobrze odgrywa złośliwego, okrutnego i pysznego skurwysynka, jakim był Joffrey.

Hehe, kiedyś grałem w Dune 2000, taka strategia.

Ściągnąwszy 2 odc. 2 serii, nie omieszkałem na moment rzucić na niego okiem. Rzeczywiście, aktorzy grający Stannisa i Melisandre średniawo dobrani, podobnie Asha Greyjoy - na karcie z gry wygląda dużo lepiej. Ale stół Stannisa w kształcie Westeros ownuje.

Jestem już po obejrzeniu drugiego odcinka.
Salador Saan - szok. Przyznam, że bardziej go sobie wyobrażałem jako jakiegoś araba.
Nie przypominam sobie w książce opcji jaka jest w dwóch ostatnich scenach: chodzi o Stannisa i Melisandre oraz (to co mi mówiłeś Kowal) Cruster i Jon Snow.
Ogólnie chamsko, ale tempo troszkę wolniejsze niż w pierwszym odcinku.

Czwarty odcinek za mną.
Lord Pijawka jest chamski. Inaczej go sobie wyobrażałem. Coś bardziej w stylu Mezuta Ozila

Tyrion jak zwykle bezbłędny.
Góra Która Jeździ ogólnie spoko, chociaż mógłby być trochę bardziej spasiony.
Naramienniki, które ma Robb i sir Jorah przypominają mi trochę space marines'ów.
Renly byłby wesołym królem!
No i sir Loras podobny troszkę do Newsted'a!
No i mój nowy avatar - Cebulowy Rycerz.

Pododny troche do Smudy na banicji.

Ahahaha, dokładnie, wzrok jak u Franza!

Piąty odcinek za mną. Ale w wolnym czasie napiszę ,,recenzję''

Tywin Lannister zginie z ręki własnego syna! - to za Decard'a Cain'a Dziadzia ; p! chociaż nie wiadomo czy wogóle zaczniesz czytać kolejne części...

Zdążę zapomnieć zanim będzie to na HBO Razz

Wystarczy sobie tego nie wizualizować i szybko wypada z pamięci...

tak, tak, dostanie bełta w brzunio, gdy będzie siedział na kiblu od swojego małego synunia, który zaraz potem ucieknie. śmierci Tywina będzie towarzyszył bardzo nieprzyjemny zapach.
nie, nie, nie wyobrażaj sobie tego. zapomnij.

I okaże się, że jednak nie załatwia się złotem! Aha, właśnie sobie przypomniałem, że Jona Arryna otruła jego własna żona.

Ktos kto o tym wszystkim nie wiedzial, pewnie sie bardzo ucieszy jak to przeczyta.

cóż, mogę spotęgować zadowolenie takiej osoby dodając parę informacji na temat Jona S. ...

Nie czytałem i mnie to nie rusza! Obecnie jestem wkręcony w inną serię.