Kinematografia i literatura szeroko pojęta

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6acRHWnfZAE
Russel Crowe, no ładnie, może będzie Morphem? Very Happy

Albo Sinisterem haha!

Jakiś chamski czarnuszek w roli Bishopa.

https://www.youtube.com/watch?v=xuccPzQknYY&list=PL1D8885707F48927B

Figo ma chyba koszulkę ze sławetnym obliczeniem:
15 x 10 = 110

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Pon 19:24, 31 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz

Uderzyłem dziś do kina na Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz.
Ogólnie akcja była dobra. Działo się. Była siła i szybkość. Fabuła bez fajerwerków, z grubsza oklepane schematy. Oczywiście było trochę typowych dla filmów głupot i mało realnych wydarzeń, ale już chyba trzeba przymknąć na to oko.
Ogólnie polecam, Kapitan Ameryka dobrze się napierdala i dzięki temu ma się 2h niezłej rozrywki.

Quiz dla Potteromaniaków Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
mój wynik 83/200. Później tych randomów już naprawdę ciężko sobie przypomnieć. Podpowiedź: wystarczy wpisać samo imię/nazwisko i już wskakuje, nie trzeba całości.

coming soon...
https://www.youtube.com/watch?v=4xD0junWlFc

W końcu Mel! Harrison Ford, dafuq? Very Happy

SHUT UP AND TAKE MY MONEY!

Chłopaki nie znają umiaru. Ale dobrze, bo szykuje się znowu dobra zabawa w kinie. Jeszcze Wesley Snipes.

https://www.youtube.com/watch?v=oP6y-zQ6kUs&list=UUsJ4t5oP5ALRtZq_kweZ2lg
Chłopaki z pyty.pl dogadali się z Bazarem i Tommy Lee Jones'em Very Happy

W Niezniszczalnych 3 sceny akcji znów nie zawiodły! Szkoda tylko czasu poświęconego na gadaninę - w jej miejsce mogło być więcej akcji! Jedyne co mnie rozczarowało to jedynie epizodyczna rola Jeta Li, liczyłem na to, że dobrze skopie komuś tyłek sztukami walki, a tu tylko było koszenie z maszynówki.

- What about Haag?!
- I am the Haag.

Fakt, że mogło być ciut więcej nawalanki. Liczyłem na coś specjalnego w finałowym starciu, ale w sumie w walce wręcz ze Stalone'em Mel nie miał zbyt wielkich szans.

Ze Stevenem tak łatwo by nie poszło.

Tak mi coś nie pasowało co Kasztan wczoraj mówił na temat pierścieni.

,,Pierwotnie było dziewiętnaście Pierścieni Władzy. Ñoldorowie z Eregionu wykuli je korzystając z wiedzy zdobytej od Saurona. Sam Sauron, w tajemnicy, wykuł w ogniu Orodruiny dwudziesty – zwany Jedynym Pierścieniem. Obdarzył go znaczną częścią swej mocy, aby uzyskać władzę nad pozostałymi pierścieniami. Związał przy tym własne istnienie z istnieniem Pierścienia.

Ñoldorowie zdali sobie sprawę, że Sauron pragnie je kontrolować i zrezygnowali z używania pierścieni. Sauron wypowiedział im wojnę i przejął większość Pierścieni Władzy z wyjątkiem trzech najpotężniejszych, z którymi Ñoldorom z Eregionu udało się uciec. Sauron następnie przekazał siedem Pierścieni królom krasnoludów, a dziewięć możnym ludziom. Krasnoludowie używali Pierścieni w celu gromadzenia bogactw, ale nigdy nie poddali się władzy Saurona. Cztery z ich pierścieni zostały zniszczone przez smoki, trzy pozostałe Sauron odzyskał (ostatni z nich został odebrany Thráinowi, ojcu Thorina Dębowej Tarczy przed wydarzeniami opisanymi w Hobbicie). Ludzie, którzy otrzymali dziewięć pierścieni, ulegli potędze Jedynego i stali się Nazgûlami, Upiorami Pierścienia.''

Tak więc, Sauron wykuł tylko jeden pierścień.

No ale w sumie przekazał know-how jak wykuć te 19 pierścieni, co tłumaczy, że umiał wykuć pierścień, który je kontrolował. To mnie interesowało.