Piłka Nożna

na rozluźnienie

http://www.youtube.com/watch?v=vE_bdgAeWHg&feature=topvideos

Ależ pierwsza połowa klasyka!
Niemiaszki początkowo genialnie rozmontowali angoli, super akcja przy drugiej bramce. Jednak widać brak Ferdinanda, myślę, że on powstrzymałby Mirka Klose w sytuacji gdy strzelił na 1:0. Wydawało się, że już znamy zwycięzcę a tu pyk, Upson zrehabilitował się za pierwszą bramkę niemiaszków. Potem nieuznana brama Gerrarda... to jednak zepsuło mi smak tej pierwszej połowy. Niby niemiaszki zasługiwały na prowadzenie po 1 połowie, ale bramka to bramka Sad

ps W sumie na powtóreczkach teraz widze, że James popełnił błąd przy 1 bramie. Stojąc na początku gdzieś na 12 metrze zaczął się cofać, a na końcu znów wyszedł. Gdyby od samego początku nie zaczął się cofać a został w miejscu, to ta piłka po prostu by do niego doleciała zanim Klose by ją dogonił. Ale w sumie łatwo tak mówić Razz

, być może z jego perspektywy ta sytuacja była bardzo trudna do przewidzenia i oceny...

ale meczyk nadspodziewanie ciekawy

KONIEC! KONIEC marzeń o wielkiej anglii!

,,Piotrek co się dzieje?''
Razz

No niemiaszki koks. 2 zabójcze, perfekcyjne, na chłodno wykończone kontry. Przy drugiej kontrze bardzo mi sie podobało, jak Ozil, chociaż że jest bardzo szybki i miał spora przewagę nad obrońcą, zwolnił i czekał aż ktos nadbiegnie, żeby mu wyłozyć na 100% sytuację.

Mimo wszystko pozostaje niesmak po nie uznanej bramce dla Anglików. Gdyby było 2:2, Anglicy nie byliby zmuszeni tak cisnąć i odsłaniać się w 2 połowie i być może te dwie zabójcze kontry wogóle nie miałyby miejsca

Tak czy inaczej byłem za Niemiaszkami i uważam, że tak czy owak wygraliby w końcu ten mecz. Obrona Anglii wyraźnie zawiodła...

Szacunek należy sie obu ekipom, bo miały dużo akcji i okazji. Nagana dla sędziów którzy popełnili parę fail'ów z nieuznaną bramką na czele. Generalnie mecz zajebisty, jak i cała faza pucharowa dotychczas.

hehe ale sobie nastukam postów na tych mistrzostwach...

Szkoda, że hujowa decyzja sędziego znowu zepsuła mecz. Gdyby nie to, kto wie jak długo Argentyna przełamywałaby obronę Meksyku. Potem ewidentny błąd obrońców i 2:0 i przezajebista brama Teveza. Dla mnie Tevez chyba najbardziej obok Messiego zasługiwał na bramkę, bo świetnie pokazywał się w poprzednich meczach, dużo walczył, starał się. Honorowa brama dla Meksyku jak najbardziej zasłużona i bardzo ładna przy okazji.
Ćwierćfinał Niemcy-Argentyna, oby Argentyna zemściła się za ćwierćfinał w Niemczech 4 lata temu, kiedy to sędzia w dogrywce nie uznał prawidłowo strzelonej przez nich bramki i mecz zakończył się zwycięstwem Niemców po rzutach karnych.

Co za mierny dzien. Niewybaczalne bledy sedziow. Zeby kurwa w dobie takiej technologii nie mogli wprowadzic jebanych riplejow. Jesli sa watpliwosci, wpierdalac takie piekne powtorki jakie sa w tv na wielkie telebimy na stadionach. Szczerze mam to w dupie czy niemcom albo argentynczykom naleza sie te zwyciestwa. Przez takie pomylki wszystko sie pierdoli, co wplywa na reszte meczu. Chujnia po maksie.

No niestety. Najgorsze jest to, ze te błędy ustawiały te mecze i miały ogromny wpływ na cały ich przebieg.
Ripleje to nie, ale powinni po prostu umieszczać czujniki na piłce, w bramkach, na koszulkach piłkarzy itd. żeby bezdyskusyjnie rozstrzygać takie sprawy.

Najsłabszy póki co mecz 1/8, ale przynajmniej bez skandali. Holandia jak i w grupie nie zachwyciła postawą, ale wygrała i to się liczy. Aczkolwiek w perspektywie bardzo prawdopodobnego pojedynku z Brazylią w 1/4 to może nie wystarczyć... Jako jedyny błysnął Robben, potwierdzając, że to jego sezon. Słowacy tanio skóry nie sprzedali ( Very Happy

), mieli kilka okazji, w kilku ładnie się wybronili no i dostali na koniec karniaczka jak najbardziej słusznie.

Brazylia pokazała wspaniałą technikę, piękną i dokładną grę. Byli szybcy, precyzyjni i skuteczni. Akcyjka przy 2:0 była kwintesencja tego wszystkiego.
Chile nie grało źle, ba grało dobrze i ładnie, ale trafili na Brazylię w bardzo dobrej formie, więc co tu poradzić...

O boże co za mierny mecz. Część przespałem, bom trochę był śpiący. No i te karniaczki jebane na koniec...

Ja druga polowe przespalem Very Happy

na chwile obecna najgorszy mecz 1/8. Co do pierwszej polowy portugalii i hiszpanii - tez nie za duza ciekawka. Ronaldo mi na nerwy dziala...

C.Ronaldo zawiódł jak świniak. Hiszpania nie była sobą... no ale jest Villa

Kurka wodna. Bez komentarza. Jeden z gorszych mundiali jaki oglądałem (fakt, że nie śledzę wszystkich meczy). Ale to całe sędziowanie. Kibice powinni zbojkotować to całe fifa czy uefa czy co tam jeszcze by powprowadzali jakieś zmiany bo tak nie może być. Przez jakiegoś głupiego sędziego cały mecz może okazać się mierniawką. Dziękuje za taki sport gdzie los drużyny zależy od jednego typa a nie od zdolności.
Dziękuje!

fifa w tym przypadku. ale w tym meczu sędzia był w miare dobry, nie widziałem tej sytuacji po której była czerwona więc jeszcze nie mogę tego ocenić

Ja pierdole!!! Co za mecz! Co za emocje! W 1 połowie Brazylia była mega i wydawało się, że wiadomo kto awansuje. Potem fatalny błąd Felipe Melo, który jednak powinien zostawić interwencję Cesarowi i w tym momencie Brazylia się rozsypała. 2:1, czerwona karta Melo. Potem jeszcze ta kuriozalnie zmarnowana sytuacja Holandii kiedy mogli dobić Brazylie. Zawsze byłem fanem Pomarańczowych. Wydaje mi się, że to zwycięstwo było wyjątkowe, swoista zemsta za porażki z Brazylią na mundialach w 1998 i 1994 roku. Jednak muszę powiedzieć, że szkoda mi Brazylii, bo z Wybrzeżem, Chile czy też w 1 połowie ćwierćfinału pokazali dobry futbol, ładniejszy niż Holandia we wcześniejszych meczach. Dlatego nie wiem czy cieszyć się z awansu Holandii, dla której przełom w tym meczu nie tyle wynikł z ich własnych starań, ile z potknięcia Brazylii. Dokładniej błędu Felipe Melo, który dodatkowo po otrzymaniu czerwonej kartki za bezsensowny faul, znacznie zmniejszył szansę Brazylii na odrobienie strat, stając się stuprocentowym antybohaterem spotkania i naprawdę nie zazdroszczę mu powrotu do kraju...

Holandia teraz ma trochę jak Bayern w LM. W ćwierćfinale eliminują dość niespodziewanie jednego z faworytów (tam był to MU), w półfinale mają stosunkowo łatwego rywala, czyli Urugwaj albo Ghanę (Bayern w LM - Lyon) no i na koniec finał z jakimś wielkim rywalem: Argentyną, Hiszpanią, Niemcami (bądź Paragwajem Very Happy

)

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Pią 18:11, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz