Najgorszy owned & chamska akcja

hahahaha Gawryś najlepszy Very Happy

Chamska akcja by była dzisiaj, bo jak wróciłem z roboty (8h łażenia po totalnych krzakach i jeżynach, bo nanosiliśmy rowy melioracyjne na mapy gps, w tym upale, pośród komarów, pajęczyn i pająków) to rozebrałem się do majtów, zjadłem coś i uwaliłem na podłodze i zasnąłem na japie. Ktoś jakby wszedł do pokoju to by ujrzał chamskiego morświnia na dywanie.

Chciałbyś być morświnem ale jesteś zwykłą foką!

A może to jakieś oznaki przedwczesnego paraliżu? hmmm

Kilka dni temu byliśmy z chłopakami naad morzem, jednak po drodze zdarzył nam się mały 'wypadek' skutkiem którego była wywrotka cała masą na plecy. Od tamtego czasu nieźle mnie bolą, szczególnie po robocie, a już w ogóle najgorzej jak kicham. Takiego strasznego bólu już dawno nie przeżywałem, chyba od momentu kontuzji żeber. Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=LeelDea4-d8

Polecam

Teraz już za późno. Pajączek trzeba zakładać w pierwszej fazie.

Dzisiaj chyba rekordowy upał. Cienszko.

Napiszę o chamskiej akcji, jaką miałem wczoraj.
Jakiś czas temu przedłużyłem umowę z orange, ale na nowych warunkach (dodatkowe godziny smsy itd.) i koleś mi mówił, że mój termin rozliczeniowy jest 26 każdego miesiąca i z tą datą wchodzi nowa taryfa. Wczoraj był 25 i chciałem wysłać smsa do kogoś kto nie ma w orange i wyskoczyło info, że nie można wysłać wiadomości. Chciałem zadzwonić, a głos mówił, że nie mam środków na koncie, kurka wodna jak? Jak takie rzeczy się dzieją, gdy mam umowę na abonament? Chamsko bo na orange też nie mogłem zadzwonić tylko smsować. Nie rozumiem tego. I dopiero od dzisiaj już mam normalnie.

Dlatego Jarlu, srry, że wtedy nie odpisałem, czy nie oddzwoniłem, po prostu nie mogłem nic zrobić.

Chamsko to kupić wyświetlacz na aukcji z allegro. Pojechać osobiście po niego a sprzedawca 3 razy odłozy termin odbioru. Kupiłem towar którego fizycznie nie mają.

Apropos wyświetlacza to u siebie w lapku zauważyłem kilka sunspotów... koszt matrycy to jakieś 200-300zł. Na takiego lapka to już się nie opłaca... Jak wygram na loterii to sobie kupię nowego! Lepszego niż Wypas Ryśka!

	dziadzia napisał:
	Lepszego niż Wypas Ryśka!

Chodzi Ci o tą mityczną, istniejącą tylko w teorii konfigurację, czy o obecny sprzęt z obudową z Czelabińska?

Dziadzia nie pojechaliście w góry?

Chodzi Ci o wały na poligonie? Nikt nic nie mówił, że coś się dzieje. Poza tym ja mam jeszcze niezły kaszel, to możnaby to w innym terminie zrobić...

Dziadzia, składaki są fajniejsze! Mój komp ma chyba siedmioletni napęd i obudowę ale reszta jest prawie jak nowa i działa! Przydałby się format, ale to już inna bajka (szkoda mi trochę zdjęć z Edynbra i w ogóle, a nie wiadomo co Kowalowi przyjdzie do głowy...).

Bestia, wal się! Wszyscy wiedzą, że to przez twoją nieporadność pewne materiały przepadły na zawsze... A może tak w ogóle sam się nauczysz reinstalować system, to łatwe.