[no Off]topic

no jak się ma kasę to wszystko jest łatwiejsze Very Happy

Wpadam

Agnieszka nieźle zagrała. Serena popełniła sporo błędów ale to i tak za mało żeby oddać zwycięstwo. Ale te serwy Williams... druzgocące. Był jeden gem, który wygrała samymi asami...
No cóż. Agnieszka jest młoda, jeszcze pokaże na co ją stać. Gratsy za 2. miejsce.

Otóż to. Jeszcze dużo przed nią. Dzisiaj siatkarze o 19.45. Myślę, że możecie się czuć zaproszeni!

Nie wiem jak reszta ale ja się poczułem.

Nie jestem fanem tenisa i oglądanie go mnie nuży. Tym niemniej z uwagi na wagę wydarzenia przylookałem kilka gemów. Radwańska ma 23 lata i w sumie jest na topie kobiecego tenisa, a przecież może się jeszcze rozwinąć, także trzeba to docenić. I tak jest już najlepszą tenisistką (i w ogóle najlepszym graczem w tenisa) w historii Polski. Duże gratki. Ale niestety Serena ma takie pierdolnięcie... ale pewnie bierze jakieś leki na astmę Razz

Tak jak podejrzewaliśmy, były afejry po meczu. Polacy musieli czekać na eskortę policji żeby się wydostać z sali Razz

Choć podejrzewałem, że to na sędziów skupi się gniew...

hahaha, to ostro Very Happy

Wielka Reprezentacja Polski!!!
teraz tworzy się zajebista historia Very Happy

Dobrze tam pokarali Kowbojów. Cieszę się również, że to Kubańczycy wygrali brąz, bo Ci Bułgarzy za swoich kibiców nie zasługują na nic.

No Jankesi pociśnięci Very Happy

Takich rywali dojechać po 3:0. Gratsy, dobry meczyk. USAńczycy (bo po ataku Kowala na Ryśka boję się napisać "Amerykanie" i jak widać Domas a nawet i Kowal też wolą nie używać tego słowa Razz

) byli bezradni choć widać, że reprezentują wysoki lvl.

wysoki poziom ale i tak za niski na Polskę, Bartek Kurek zapowiada, że mogą grać jeszcze lepiej Very Happy

Za 2 tygodnie olimpiada. Pokażą dalej jakimi mistrzami są Very Happy

A ja od dziś mam nowego psa. Średnia wielkość (mniej więcej jak Fredzia), młody - ponoć ma max 1 rok. Na razie jeszcze trochę jebie menelem, bo w końcu przebywał w schronisku. Na początku było trochę spięcia z Kacperkiem, ale powinien się przyzwyczaić. Ponieważ w schronisku w zasadzie na nic nie reagował, więc można mu było nadać imię. Zatem został nazwany BORAT Very Happy