[no Off]topic

kapitam-jastrzab-

Ostatnio zmieniony przez dziadzia dnia Pon 19:41, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

a kto to jest ten kapitam-jastszomb?

Domas, podrzucisz mi plecak dzisiaj albo jutro? Jutro wieczorem wyjeżdżam i wolałbym to od razu załatwić.

Dziś to już niebardzo. Dopiero wróciłem z roboty... a jutro... też chujoszka, bo robotę kończę o 19 albo dalej, a wyjeżdżam z rańca... Tak i tak nie da rady. Mogę powiedzieć siostrze,że będziesz chciał go co najwyżej odebrać.
Sory,że tak wyszło, ale praca pracą!
Edit: Moja siostra będzie w domu od 12.

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Wto 22:58, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

2 błędy, więc spoko! Praktykę chcieli mi dać na 11.07 (kurde, to gdyby się dobrze zakręcić, przyskillować i przyfarcić to prawko można w miesiąc zrobić

) ale mnie nie ma do 14.07 to mam 20.07 z rańca. Będzie śmiesznie...
A od pojutrza mountainwalk. W deszkę!

tak szybko chcieli Ci dać termin? lol
co sie tam dzieje nie ma chetnych? ja jak bym miał taką propozycje zeby tak szybko mieć exam to bym brał, pokazałeś co jest dla ciebie ważniejsze Razz

W sumie właśnie tak jest, że wole pojechać na wakacje i egzamin mieć te 9dni później...
Nie wiem czy było coś takiego kiedy Ty się zapisywałeś ale cośtam teraz pierwszy egzamin praktyczny musi się odbyć w ciągu 30dni od zdania teorii.

lol no to pozmieniali dzieciaczki, w sumie wreszcie coś na korzyść kursantów, to dobre że takie coś zrobili, ja na początku 2 mięchy miałem czekać

Ej, ktoś dzisiaj (20:30 na Zachodnim) chce jechać w Bieszczady? Jedzie ekipa jakiś 12osób do Łupkowa (niedalekoo Zagórza)- to nasza baza i stamtąd robimy wycieczki. Później sporo osób stamtąd jedzie na slot (m.in. ja) ale reszta wraca do Wawy (8.07). W Łupkowie 16zł za dobę w schronisku albo 6zł za namiot. Ktoś chętny czy robimy własny wypad w góry zaraz po Maciejnych? Twisted Evil

...czyli za 2 lata?

Może :>

Yeah, doszedł delfinek z mBanku!
Do zobaczenia za 2tyg Sjemashki (a z Domasem za parędziesiąt minut Razz

)!
Pozdrowię od Was Cześka

http://www.youtube.com/watch?v=u-yW3F-qD78

Kielu, kiedy pracujemy nad wspornikami i umocnieniami kabiny? Bez pilota się nie obejdzie

lol dopre takie wózki ale co za typy jak oni je katują
jakby mi dali takiego to też bym se chętnie pojeździł Laughing

Bestia
Już wiem gdzie możesz wyłączyć swojego fire walla.
start/ustawienia/panel sterowania/zapora systemu windows
GL
Edit: Możesz go całkowicie wyłączyć lub wybrać et w zakładce wyjątki. Ja tak mam.

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Śro 16:28, 09 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

No i znowu w Wawie... na dzień dobry wywaliłem się na schodach (w domu już) i mnie kolano boli -_-'
To zabieram się do czytania tego coście porabiali przez te 2tyg. A później spać! Yah!

Edit (po lekturze forum): kurde, zawiodłem się. W przeciągu tygodnia napisaliście parę postów. Co tu się dzieje? Wszyscy pojechali do Łukowa i nawet nie wspomnieli o tym na forum? Jakieś mało prawdopodobne... I dunno!
Coś złego wisi w powietrzu! Pamiętam jak Bestia kiedyś opowiadał, że czy śnieg, czy deszcz, czy upał, czy mróz bieśka się odbywa. Rozumiem, że zmieniły się priorytety i przed wieczornym piwkiem pierwszeństwo mają gierki... [może pieprzę i się mylę ale takie odniosłem wrażenie po przejrzeniu postów od początku lipca]. Coś trzeba z tym zrobić- dla zachęty powiem, że jestem w posiadaniu sporej shishy, trochę staffu też mam...

To jeszcze opowiem, że się trochę zawiodłem na tym bieszczadzkim wyjeździe, bo przez 5dni zrobiliśmy tylko jedną sporą wycieczkę, tak tylko po wódkę do sklepu. Za to [link widoczny dla zalogowanych] był wybitny- 11:00-12:45 uczyłem się kolczugować (właściwie to umiem tylko 4 w 1, ale już można coś poćwiczyć- zobaczymy czy będzie mi się chciało), 13:00-14:45 le parkour- przez pierwsze 3dni to zakwasy nie pozwalały się normalnie poruszać a przez kolejne dwa mogłem tylko leżeć żeby cokolwiek mnie nie bolało (bardzo przyjemne takie zakwasy), 15:00-16:45 żonglerka

- fajna sprawa, tylko ciekawe czy będzie mi się chciało za to wziąć... może najpierw skołuję sobie piłeczki. A później do 2:00 koncerty, imprezy i filmy. Fajno.
Ale w Wawie też dobrze Wink

Ostatnio zmieniony przez dziadzia dnia Pon 15:50, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz