Straszne Rzeczy, Zaślepienie Gniewem, Trwoga itd.

Hubert nie martw sie, rozweselaj jak wielmoż i nie przejmuj sie ludźmi którzy będą krzywo patrzeć, w końcu będziesz na świeżym powietrzu, gorzej jak na akrobatyce zagęscisz atmosfere na sali Laughing

#kowal wiem co to znaczy, w poniedziałek też zaznałem tego piekła

Ostatnio zmieniony przez obiadek dnia Śro 20:53, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

fiu fiu! widzę, że nie tylko ja zdobywam doświadczenie w robieniu kupki na "obcej ziemi"

kiedyś to musi każdego dopaść :\

LISTA ŻE KURWA MAĆ:
1.NIE CZUJE PALCA
2.JESTEM PRZEZIĘBIONY{BOLI GŁOWA, KATAR ŻE OHOHO}
3.DOSTAJE ZŁE I DOBRE OCENY CZYLI STOJE W JEBANYM W DUPĘ MIEJSCU
I KURWA NIE MA BATA ŻEBY BYŁO DOBRZE.............................W DUPĘ

Ostatnio zmieniony przez Rychlo dnia Śro 23:25, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 3 razy

Jedyny sposób na dobrą zabawę i szybkie zapomnienie
1. Napić się w piątek

Rysiu wróć do picia.

Przynajmniej nie będziesz o tym myślał Very Happy

moshna by sjie napycs!
Ja się nie łamałem w szkole i nie zamierzam!
Dzisiaj chamsko rozweseliłem na ostatniej godzinie wykładów. Byłem w miarę bezpiecznej odległości ale i tak chyba ktoś ucierpiał...
Jeszcze się wkurzyłem, bo jak wracałem do domu to tylko myślałem, że sobie podgrzeję fasolkę, więc jak dotarłem do domu to odpaliłem palnik pod garnkiem gdzie fasolka być powinna Sad

ale znikła

To jest chamska akcja!
Musiałem grzać jakiś mrożony syf...

jak to chłopaki napić sie?? a co z Toruniem??? Laughing

Przemek będziesz jutro trzeźwy??? <hahahahaha> nie potrafie sobie tego wyobrazić

Jeziemy?

Kielu, dzisiaj się nie wykręcisz, o której wyjeżdzamy ? Ja mogę zrzucać się na wachę i obiecuję, że nie będę jebał lumpem ( w jedną stronę Very Happy

)

gdzie chcesz koleszko nocować?? znowu mi kapsle od piwa zostawisz na środku oparcia menelu,
ja dzisiaj mam iść na bro, więc wątpie
a i zamiast myśleć o zapasach piwska i innego alkoholu to pomyślcie o jedzeniu, dobra rada Wink

Ja jadę dziś do Gdyni, Toruń po drodze, zabierajcie się ze mną to Was podrzucę.

Czyli kończy się jak zwykle.

Troszkę się wspomogę Kubą.

Miało być PROSTO I ELEGANCKO a wyszło KRZYWO I CHUJOWO.

Very Happy

jakieś straszliwe pierdy mnie przyatakowały Confused

dobrobyt

ja to czekam na święta wtedy można jeść bez ograniczeń, a potem dobrze rozweselać