Życie w Białym

Jeszcze jedna miejscówa!
Jak ktoś się nie wyrobi to zostaje jeszcze pociąg (z Miśką) albo... słyszałem coś o jakiejś czerwonej furce. Siakieś Fierrari?

cholera, ja jednak z powodów biznesowych nie mogę jechać do białego w ten weekend, sorry za wystawienie Sad

Jakie powody biznesowe? Ja biorę fakturę na KRW'u i się o nic nie martwię Razz

Dzisiaj podobno miała być telekonferencja Rembertów - Edynbr'a , ktoś wie o której godzinie?

Z nowinek z RMW: Oran ma nowy szyld i Magenta jest wyłożoną kostką (chodzi mi o ten odcinek od Kadrowej do Szyszaków). Ale co do Orana to dzisiaj zbojkotowałem go. Wszedłem i jak zwykle o tej porze (gdzieś po 15) nie było baraniny. Stwierdziłem, że powiem to co jest w 7 sekundzie http://www.youtube.com/watch?v=E6TPEtYsbD0

	Bestyja napisał:
	Z nowinek z RMW: Oran ma nowy szyld i Magenta jest wyłożona kostką (chodzi mi o ten odcinek od Kadrowej do Szyszaków). Ale co do Orana to dzisiaj zbojkotowałem go. Wszedłem i jak zwykle o tej porze (gdzieś po 15) nie było baraniny. Stwierdziłem, że powiem to co jest w 7 sekundzie http://www.youtube.com/watch?v=E6TPEtYsbD0

najebau sje?

	Bestyja napisał:
	Magenta jest wyłożoną kostką (chodzi mi o ten odcinek od Kadrowej do Szyszaków).

Człowieku to już dawno było!

O kurdeeee! ale ja nie wiedziałme! Dzięki mate! Bestia, ta baranina jest po prostu tak pyszna, że moment schodzi, a drugiej im się nie opłaca robić. Very Happy

Skoro taka dobra, to dlaczego i druga nie schodzi? Very Happy

ha! No troszkę Kowal niewygodne pytania zadaje... No ale jakby była druga baranina, to ja bym się skusił!

Kowal się odgryza za to, że nie przeczytałem jego wyśmienitej recenzji.. Sad

Kiedys to zrobię, obiecuję! Wracając do kebaba, to nie wiem czemu druga nie schodzi. Może trza Orana zapytać.

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Pią 17:53, 30 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Z serii życie w Warszawie: http://www.youtube.com/watch?v=UZhVr3Hg4_I

To jest akurat PGE Arena w Gdańsku kolego.

Ale akcja chamska. W sumie tego typu psy wyglądają jak duże szczury, więc nie dziwne, że go przyatakował.

Podepinam się pod temat "Życia w <gdziekolwiek poza RMW>" i zarzucam:

1. Al-Kebabish

2. Zuzia jest z nami, a może raczej Susan? ["obraz" na ścianie w kuchni, codziennie spogląda na nas kiedy jemy śniadanie]