Maciejne

Mi pasuje wtorek, środa. a dojeżdżać nie będę

LOL! Aście odpierdolili. Miłego wyjazdu

no to ja też wam zycze miłej zabawy, wybawcie sie za wszystkich którzy nie mogą jechać

Dobra kurwa teraz słuchać mnie siemaszki,bom się wkurwił.

Denerwuje mnie to ciągłe przekładanie daty wyjazdu i testy typu "Nie wiem nie patrzcie się na mnie" "Nie wiem dokładnie,muszę jeszcze poczekać" "Nie wiem czy pradcodawca mi pozwoli" Idę dzisiaj do babki spytać się kiedy ktoś ma planach jechać do Maciejnych i dzwonię po wszystkich żeby podali mi najwcześniejszą możliwą datę wyjazdu.Jeżeli po tej akcji ktoś powie,że nie może,to chuj jestem gotowy żeby jechać tam nawet we 3 osoby i będą mnie jebały teksty typu "Dzięki,że pojechaliście beze mnie" Temat Maciejnych był wałkowany już od kilku miesięcy,początkowo ustaliliśmy,że wyjazd ma się odbyć na początku czerwca,jest już 6 i nie zapowiada się,że byśmy wyjechali w przeciągu tygodnia.

No,to tyle.Dooobrego dnia Wink

Powiem tak: pamiętam jak byli młodzi, śmiali się, grali w piłkę...

Powiem jeszcze coś więcej: mówione było że najlepiej jechać tam by posiedzieć od poniedziałku do piątku, jak najdłużej. Jak w tym tygodniu się nei zabierzemy, w kolejnym znowu komuś nie będzie pasować i nigdy isaę nei zabierzemy. Złożyłem dwa CV (ale nikt się nie odzywał dotychczas) stwqierdziłem że z szukaniem roboty poczekam aż do maciejnych aż będzie spokój, inni też by tak mogli zrobić.
A ci co mają robo0jbę niech się spytają czy mogą wziąć tydzień wolnego, a jak się boją o to że stracą tą robotę jak wezmą wolne (sorry jeśli przekręciłem, znacyz że źle zrozumiałem) to niech nie robią innym wyrzutów że do tych maciejnych jadą.

To żaden off tylko takie moje ogólne zdanie na ten temat. Nie bierzcie mi za złe tych ostrych słów Evil or Very Mad

Chcę jechać do Maciejnych i to najlepiej całą ekipą...

Ja mogę w środę najwcześniej jechać. To jeśli chodzi o datę. Tylko od razu mówię, że jeśli ktoś coś skrewi i nie dostaniemy kasy od razu po robocie to siłą rzeczy nie pojadę, ponieważ nie będę miał za co. I od razu mogę powiedzieć, Kuba ma tą samą sytuację. Tak wygląda sytuacja i się nic nie zmieni w tej kwestii.

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego ciśnienia pod koniec roku, zwłaszcza z polskiego. Ja nie pojadę w tym tygodniu. Wiem - mówiłem, były obietnice, ale nic z tego nie wyjdzie.

	kasztanisko napisał:
	Ja mogę w środę najwcześniej jechać. To jeśli chodzi o datę. Tylko od razu mówię, że jeśli ktoś coś skrewi i nie dostaniemy kasy od razu po robocie to siłą rzeczy nie pojadę, ponieważ nie będę miał za co. I od razu mogę powiedzieć, Kuba ma tą samą sytuację. Tak wygląda sytuacja i się nic nie zmieni w tej kwestii.

No więc właśnie, możesz dopiero od środy, ale i tak nie wiesz czy wogóle dasz radę. nie jesteś pewien na 100%. No więc ludzie, nie dziwta się nam - wakacyjnym chłopaczkom.

wiesz kurwa najłatwiej powiedzieć jedziemy jutro i weź sie zwolnij z roboty (to nie takie proste jeżeli sie pracuje dopiero 2 tygodnie)
Bestia
jeżeli te słowa były skierowane do mnie (a na pewno były) to mówie teraz oficjalnie i beż ciśnień ze jeżeli nie dam rady zwolnić sie z roboty i pojedziecie beze mnie to nie będę miał tego za złe, wiem ze dawno temu była mowa że na początku czerwca tyle że później nagle sie zrobiły problemy że ktos nie może, a jak ten któś nie moze to i następna osoba nie jedzie "bo to nie ten sam klimat". Więc później zaczęła sie gadka że jedziemy za 2 lata i jak chciałem sie dowiedzieć kiedy naprawdę to nie uzyskałem sensownej odp, więc nie miejcie mi za złe ze nie moge teraz tak hop siup pojechać skoro ustawiłem sobie plany pod kątem info które miałem jako ostatnie
co do wyjazdu w tym tygodniu to NEGATIV, domas ma ostatni tydzień szkoły, można prezecież zawsze ostatecznie pojechać od 16 czerwca, mnie to teraz w sumie obojętne bo tak czy inaczej musze sie zwolnić z roboty
PROPONUJE WSPÓLNE SPOTKANIE SIE PRZY PIWKU I OMÓWIENIE WAŻNYCH SPRAW, MOŻE DZISIAJ TAKIE LAJTOWE PIWKO O GODZ NP 18:30
CO WY NA TO?

Możecie wbijać do mnie. Bej, Rych, Kowi już są.

dobra to ja może wbije, zobacze co z dziadem

Chociaż was to zdziwi, ale zgodzę się z Kielakiem. Najlepiej na lajcie pojechać po 16, bo i ja i Kuba wszystko skończymy, a i kasę powinniśmy mieć.

Oj Adam, po co to ta pierwsza część zdania? Mam nadzieję, że znów nie będzie dymu. Very Happy

Znajdź mi tu coś ofensywnego w stosunku do Łukasza. Już nie rób dymu bez ognia. Po prostu mieliśmy ostatnio z Kielakiem spięcia, więc może was zaskoczyć to, że się z nim zgodzę

Spokój do następnego dłuższego spotkania? Ustalone - jedziemy 20.06.2008

Spokój do następnego dłuższego spotkania? Wink

Ustalone - jedziemy 20.06.2008