Wyprawy

Człoeku, ja w pracy byem!

Ktoś chętny na wyprawę? jutro 10.00 na daszkach MŁ.

Ktoś w ogóle deklaruje obecność? jeśli nie to chyba odwolam bo w sumie pogoda też nie dopisuje... Razz

Kto chętny na wyprawę w niedzielę, wymarsz o 9.00 (ewentualnie 10.00) spod bramy AON?

Poszedłbym, ale mam coś w niedzielę o 12 (na co nie mam wcale ochoty). Może się wykręcę.

Niezła myśl, wstępnie jestem na TAK.

Hej ludzie, ustalmy godzinę. Proponuję 9.00 pod bramą AONu. Chyba, że tylko Dziadzia jest zainteresowany, to możemy ruszyć z Admiralskiej...

Pozdro chlopaky z zaśnieżonych Bieszczad! Nie wiem czy ktoś do mnie pisał jakiegoś smsa, ale od ostatniej środy nie mam wogóle zasięgu. Mailowo jeśli ktoś chce się ze mną porozumieć. Od czwartku powinienem mieć zasięg. Aktualnie jestem w ,,miejscowości'' o nazwie Muczne. Od czwartku mam być w Polańczyku. Pozdr! Beast

Zabrałeś węgiel medyczny i smectę?

O węglu nie pomyślałem, a smecta to chyba mówisz o jakieś piosence śpiewanej przez czarnego rapera? Nie mam tego na playliście.

Przez jednego czarnego i jednego białego
http://www.youtube.com/watch?v=bKDdT_nyP54

Hahaha, 'smecta' - dobrze to przyuważyłeś. Ale chodziło mi o taki lek na biegunkę.

Pozdro Pawi. Ja pisałem do Ciebie ze dwa razy czy wszystko ok. Trochę mnie zaniepokoiło, że nie dostałem od Ciebie żadnego smsa od kilku dni, bo z reguły piszesz jak oszalały!

Czasami przestaje na kilka dni jak mu się pakiet skończy Very Happy

Od 26 mam podobno już nową taryfę, bo 19 przedłużałem umowę. Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości bo komórka tutaj służy mi wyłącznie za budzik (a i tak mam godzinę do przodu ustawioną bo czas Ukraiński się załączył). Domas, teraz będę miał nieograniczone smsy do wszystkich sieci, więc będziesz trochę odciążony. W czwartek stąd wyjeżdżamy, ciśniemy na północny-zachód, tam napewno jest cywilizacja i zasięg! A tak btw, ludzie, jakie tu jadło dajo, to się w głowie nie mieści! Gospodyni gotuje na piecu kaflowym na żywym ogniu, w niedzielę na śniadanie były bułki jej własnoręcznej roboty. Z towarzystwem trochę gorzej, ale dogadujemy się. Miałem małą dyskusję wawa vs cracow, ale typ był dobrze porobiony i nie szło z nim dyskutować, a i tak się okazało, że 3 kolegów którzy siedzieli obok też są z Krakowa. Wieczorem chciałem zejść do nich, pooglądać film/meczyk, a ci od razu wódę polewają do kubka po herbacie. Nie idzie z nimi wytrzymać.