Kącik Kulinarny

Tylko patrzeć jak powstanie temat "Kącik kiblowy" Razz

"kącik kiblowy"? już chyba kiedyś gdzieś o takiej tematyce pisaliśmy Laughing

	dziadzia napisał:
	Ta! Dzisiaj widziałem jak wysiadłeś z autobana przystanek wcześniej żeby zaopatrzyć się w browsony!

W takim razie po mnie... Tak! Wlasnie to sa moje przygotowania do matury!

Kowal
Jest jeszcze inny TEMAT RZEKA Razz

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Śro 0:05, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz

A ja lubie rano wstać dalej wiecie co potem i na sniadanko zjeść specjalll de lamezooo rychlooo czyly sobie duszę cebulkę dość sporo na patelni i potem dokładam kiełbe i skwaruny następnie sypię oregano i dowalam jaja i tak wyszła jajeczniczka georgia ale nie może być ścięta za bardzo bo nie będzie czuć smaczku. Do tego jeszcze kroje sobie pomidroki na taklezyk oczywiście oddzielnie i kroje na to jeszcze cebulkyjie sporo i posypuje solą noromalnie niebo w gębie.

W takim razie juz wiemy kto bedzie robil sniadania w Maciejnych.

No chyba tak, ale wiecie co? Ja nie zmywam naczyń!

a ja nie odtykam zlewu Wink

ech Maciejne... ciekawe czy nas tam jeszcze wpuszczą??

Pamiętaj. Jak nie wpuszczają Cię drzwiami to oknem!

Ja nie odtykam kranu!

Ja jeszcze nie wiem czego nie robie, ale wiem, że Bestia nie kroi kiełby!

Byliśmy z Kasztanem w poniedziałek (?) w Da Grasso na Chruściela,wystrój lokalu naprawdę fajny.Telewizorek, fajna kolorystyka, taka trochę nowoczesna, 2 większe stoliki z kanapą i 3 mniejsze z krzesełkami, krzesełka takie modno-wygodne. Najpierw mieliśmy lekke problemy z odnalezieniem jakiejś pizzy, która by nam smakowała, wkońcu postanowiliśmy zamówić dwie duże (hawajska i peperoni, heil nowe doświadczenia kulinarne). Po złożeniu zamówienia facet się na nas spojrzał i powiedział, że nie damy rady zjeść dużej i tu opcja, która mi się spodobała. Za cene jednej dużej kupujesz tak jakby dwie pizze w jednej, czyli jedna połówka w naszym przypadku hawajska, druga to peperoni. Czekaliśmy max 10min, pizza na takim fajnym półtalerzu + 2 sosy (czosnkowy i jakiś paprykowo/pomidorowy) Sama pizza średnia (ciasto,ser,szynka/salami, u mnie jeszcze ananas i jakiś sos na to, zero przypraw i jakiś innych ciekawostek), sosy naprawdę dobre, gęste i w takim porcelanowym czajniczku. Koleś miał rację, tego dnia wypiłem tylko puszke coli i zjadłem ciastko francuskie, a pod końcówke ostatniego kawałka odpadłem.

Ogólna ocena : 6/10 (lokal naprawdę fajny, ale nie po to tam przyszedłem)

A i jeszcze jedno, otwierają chyba nową pizzerie koło cukierni Radzikowskiego. Czeba będzie się przejść Wink

022 673 45 05 - Da Grasso, Al. Gen. Chruściela "Montera" 42A

będziesz pracował w Da Grasso? Very Happy

Ja pracuję w coco-jumbo : 022 424 59 79

Kurwa, ale mi ta pizza ciążyła, jak sie wczoraj spać położyłem.

Faworki som dopre Ok!