Kinematografia i literatura szeroko pojęta

Dzisiaj się zastanawiałem czy pójść na Mikołajka czy na Zombieland. Poszedłem na Zombieland i na serio ok Very Happy

Trzeba też być w odpowiednim nastroju aby przez 2h oglądać jak na różne sposoby zabijają zombiaki. Fabuła: z tego co zrozumiałem to jakiś gość zjadł zakażonego hamburgera i zaczęła się "dżuma XXI wieku". Poznajemy czwórkę bohaterów którzy mają nadzieję, że gdzieś jeszcze są normalni ludzie. Oczywiście nie zabrakło wątku miłosnego Mad

Fajny odmóżdżacz.

Templariusze. Miłość i krew.
Film o prawdziwym honorze i prawdziwej miłości.
Więcej nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Warto było.

Dzisiaj obejrzałem po raz chyba czwarty Miasto Gniewu (Crash) i stwierdzam, że co jakiś czas trzeba ten film sobie odświeżyć, bo często zapominamy o tym co ze sobą niesie. O tym, że nikt nie jest zły lub dobry ale nasze zachowania zależą od okoliczności, o tym, że najmniejszy przypadek szalenie wpływa na nasze losy oraz o tym, że warto pamiętać, że każdą decyzją wpływamy na życie innych oraz inni kształtują nasze życie. 5

Może ktoś ma "21 gramów" na dvd?

Stąd: nutka na dobranoc: http://www.youtube.com/watch?v=eX3KrXFAsd0

Ostatnio zmieniony przez dziadzia dnia Nie 2:14, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz

Miasto Gniewu - to sie dzieje w brazylii i mówi o gangach gdzie dzieciaki są itd, to to?

21 Gramów - to chyba ten film z Sean'em Penn'em i Benicio Del toro o ile się nie mylę. miałem to gdzieś... dali kiedyś do jakiejś gazety, grażyna torbicka polecała ten film Very Happy

O czym Ty mówisz dzieciaku? [link widoczny dla zalogowanych]

Gdybyś trafił przy okazji to daj mi znać. Albo jak masz na wierzchu to zaraz mogę wpaść

Sry, pomyliło mi się z Miastem Boga: [link widoczny dla zalogowanych]

płytka z 21 Gramami pewnie gdzieś na strychu (z nadmiaru CD musze je wynosić), poszukam

to daj znać

"zbyt rozsądnego by zgodzić się na niskopłatną i poniżającą legalną pracę"
W sumie kontrowersyjne zdanie. Czy lepiej jest działać nielegalnie (np. haracze czy handel narkotykami) by zapewnić "godny byt" rodzinie czy handlować odkurzaczami czy inne takie? Gdzie znajduje się granica?
W wielu rodzinach, wierzących, nie Bóg jest ważny czy ojczyzna lecz mała społeczność jaką tworzy rodzina. Głowa rodziny oraz pozostali członkowie starają się stworzyć jak najlepsze warunki do rozwoju rodziny i tak dalej.
Czy człowiek powinien się poświęcić samu sobie, by zapewnić sobie szczęście- zadbać o siebie czy poświęcić się innym wnioskując na tym, że jest w stanie zrobić więcej dla innych niż dla samego siebie...

Czy to wszystko po czem prześlim Dziadd.....

no tak ale handel narkotykami haracze itd. to jest wzbogacanie się cudzym kosztem! tak robi mafia, która zapewnia kilku ludziom wokół dobrobyt a innym nie
Rudolf Hoess (nie Hess), zarządca auschwitz też mieszkał se z rodzinką obok obozu

Wczoraj dokonczylem Kompanie Braci na yt w chD ( sami sie domyslcie jaka to byla jakosc. Very Happy

) NIe ma lepszego filmu w realiach drugiej wojny. Bastogne miazdzy mnie calkowicie. A oboz i koncowka to cos niesamowitego.
Naprawde polecam tym, co nie ogladali. Zapewniam, ze tak poruszajacych scen jeszcze nie widzieliscie!
Moze dzis da rade to w koncu zgrac od Ciebie beju. Bede dzwonil jak cos. Jeszcze dzis do mnie przylazi ksiadz po koledzie... --.--

Panowie to ja sie podziele nową zdobyczą filmową "Trailer Park Boys" znacie może, któryś oglądał? Koleś ma głowę do wymyślania powalonych filmów, naprawdę zajebiste są wszystkie częsci.

http://www.youtube.com/watch?v=smoNSbMs9Yo
Dwa odcinki juz sa w necie, wlasnie sciagam. Po 6 k sidów i liczów, wiec beda w 20 min.
ed: Nawet niezle to wyglada, tylko szkoda, ze fajty sa w nocy, czyli praktycznie nic nie widac Razz

Ostatnio zmieniony przez Steel Punch dnia Nie 11:31, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz

Włączcie sobie TVP1, Mądry film leci.

Jakby ktoś chciał to jeszcze na jutube jest (jakoś nie zachwyca) : http://www.youtube.com/watch?v=SKxxMUpcXIE

"Dwunastoletni Paweł mieszka na przedmieściach małego pomorskiego miasteczka wraz ze starszym bratem i matką. Ojciec zmarł dwa lata wcześniej. Teraz kobieta zapada na chorobę nowotworową, wobec której lekarze są bezradni: właśnie wypisano ją ze szpitala do domu. Kończy się rok szkolny. Paweł musi jeszcze zdać egzaminy poprawkowe z kilku przedmiotów, ale w wyniku sportowej pasji dyrektora szkoły, przygotowuje się do międzynarodowych zawodów. Jest obiecującym długodystansowcem, co potwierdza przygotowujący młodych lekkoatletów Andrzej, nauczyciel wf. Treningi wydają się ostatnią szansą chłop-ca, ale on zamiast na zawody postanawia udać się wraz z bratem do Częstochowy, w nadziei, że udziałem w pielgrzymce wymodli cud, który ocali matce życie. Chora kobieta nie chce takiego poświęcenia. Domaga się, by policjanci zawrócili chłopców do domu. Jednak Paweł nie rezygnuje: skoro nie może dołączyć do pielgrzymki, pobiegnie sam. Znajduje nieoczekiwanego sojusznika w Andrzeju, który wyrusza samochodem śladem chłopca, dbając o jego formę fizyczną. Andrzej powiadamia o wyczynie Pawła swoją byłą żonę, dziennikarkę telewizyjną. Anna realizuje reportaż o chłopcu, który z miłości do matki wyruszył do Częstochowy, a także otwiera rachunek bankowy na pokrycie kosztów operacji matki. Pielgrzymka Pawła staje się wydarzeniem medialnym. Chora kobieta uświadamia sobie, jak bardzo syn ją kocha, więc kiedy znajduje się sponsor, który gotów jest zapłacić za operację, z wiarą poddaje się zabiegowi. Medialne wsparcie jeszcze bardziej umacnia Pawła w jego postanowieniu dobiegnięcia do Częstochowy. Ale dystans 350 km, jaki ma do pokonania, wcale nie jest łatwy. Zwłaszcza że Andrzejowi zaczyna brakować pieniędzy na prowiant i niezbędne medykamenty, a w dodatku coraz bardziej daje się mu we znaki głód alkoholowy. Chłopiec podsuwa mu rozmaite sposoby na przetrwanie, podpatrzone u ojca. Kiedy samochód Andrzeja odmawia posłuszeństwa, nadchodzi moment kryzysu. Jednak determinacja Pawła jest tak silna, że nauczyciel zostawia wrak auta u ludzi, od których kupuje rower, by dalej towarzyszyć chłopcu. Towarzysze wyjątkowej podróży dotrą szczęśliwie do Częstochowy, choć sens ich wspól-nego wysiłku zostanie wystawiony na ciężkie próby. Razem będą w stanie posilić się wiarą i przekonaniem, że mimo wiatru wiejącego w oczy... wszystko będzie dobrze."

Dobry filmik.

Słuchajta oglądaliście z Sylvestrem Stallone "Cobra" z 1986 dobry film właśnie go oglądam.Cobra (Sylvester Stallone), znany z niekonwencjonalnych metod działania policjant grupy specjalnej, wpada na trop groźnego mordercy (Brian Thompson), członka niebezpiecznej sekty. Natychmiast rozpoczyna śledztwo w tej sprawie, podejmując się jednocześnie ochrony pięknej modelki (Brigitte Nielsen) - jedynego świadka rytualnego zabójstwa, która ma zeznawać w procesie przeciwko mordercom. Cobra, przekonany, że ma do czynienia z ludźmi, którzy nie zasługują na humanitarne traktowanie, nie stroni od bardzo brutalnych działań, znacznie wykraczających poza policyjny regulamin ...
Polecam

Na bank to ogladalem, ale tytul i krotki opis nieduzo mi mowia. Ostatnio sciagam sobie sensacji troche. Najpierw zabojcza z gibsonem, tera armageddon i daj hart z willisem ( w sumie trójeczke zaskakujaco malo razy ogladalem, wiec wczoraj mialem przednia zabawe! ) i scarface jeszcze czeka. Moze niedlugo bekarty w koncu sciagne...