Skandynawia Trip 201x

Panowie poluzujcie gaciochy. Do wakacji jeszcze daleko, a z Dziadzią się zgodzę, że 1.5 tys za podróż w takie miejsce to nie jest kasa zmarnowana, bo do Łukowa czy Maciejnych to można jechać zawsze, ale taka podróż skandynawska to podróż życia. Kurde panowie na czipsy, browary zawsze będzie kasa, a pomyślcie jak będzie fajnie takiego browara otworzyć patrząc na fiordy i słysząc dookoła tylko szum wiatru ajjjjj Jeśli będę miał 1.5 kafla to nie zawaham się.

O kurwa, Kasztan nie spodziewałem się Shocked

Kasztan nie poznaję Cię Very Happy

od kiedy tak szastasz sakiewką Very Happy

prawda jest taka że nawet gdy ma się sporo kasy, pieniądze przepadają i nawet nie pamietasz na co je wydałeś( to znaczy masz pewne przeczucie Laughing

)
i prawdą jest też to że pieniądze przeminą jak wszystkie marności tego świata
dla mnie zebranie takiej ilości mamony, wciąż wydaje się nierealne, biorąc pod uwage moje możliwości. gdybym miał w ręku 1,5 k to naprawdę nie wiem czy dałbym radę zachować je na Norwegię Very Happy

mam lepszy pomysł pojedźmy do Iranu kupmy pół tony tytoniu, spieniężmy to, i bedzie z kolei kasa na Norwegię, a nawet jak nie się nie da upłynnić w gotówkę tego towaru, to przynajmniej bedzie co palić Very Happy

Kowal, ja nie wiem jak to jest ale raczej nie bywa o tak:
-Dawaj, idziemy na browara.
-Nie, no coś ty, nie mam kasy.

Kasa się zawsze znajdzie, choć jest się już dawno na zerze...

Kasztan, jakiś czas temu mówiłeś, że będziesz mógł jechać pod koniec sierpnia albo we wrześniu. Wyprawejba miała być przełom lipca-sierpnia. Ale nie wiem, ja i tak nie jadę, to jak dla mnie możecie jechać choćby wczoraj! PIERDOLA!

	dziadzia napisał:
	Kowal, ja nie wiem jak to jest ale raczej nie bywa o tak: -Dawaj, idziemy na browara. -Nie, no coś ty, nie mam kasy.

^^nie czaje

a to "skądś sie weźmie to rodzice?"

wiesz Kuba, faktycznie tak jest, że jak sie ma kase to łatwo ona leci, ale z drugiej strony jest też tak, że czasem jak ciężko wypracujesz hajs, to szkoda Ci go wydawać. patrzysz w pubie - browarek 7zł, myślisz: "kurde szkoda siódemaka"

wiesh Dziadzia, gz 1k posta

Kowal, nie ukrywam, że 95% kasy jaką w życiu posiadłem to prezenty, albo okazjonalne kieszonkowe. W Twoim przypadku jest inaczej? Cieszę się, że mam taki luksus, ale też się cieszę, że potrafiłem zaoszczędzić. Tak więc te wakacje przebaluję ale mam świadomość, że jeśli za rok będę chciał poszaleć, to będę musiał się wziąć za biznesmeństwo. Może Bestia mnie zatrudni w jednej ze swych faktorii. Kto wie...

w moim wypadku to np jest tak że spokojnie moge powiedzieć ze większość kasy którą posiadałem to był wynik mojej pracy, ale nie o mnie tutaj teraz Very Happy

chopaki widzicie co zrobiliscie dziadzia sie zdenerwował i chce przez was zrezygnować ze swoich marzeń, ech...

Kowal generalnie masz rację.
odchudzanie portfela jest bolesne, bo pieniądze to możliwości, które tracisz gdy już je wydasz.
do wakacji jeszcze daleko wiele się może zdarzyć, zobaczymy jak będzie z pieniędzmi i ze wszystkim. Ja by pojechać muszę ogarnąć sobie jakoś (dobrą) robotejbę i wtedy będę w ogóle mógł myśleć o pojechaniu na północ.
a w ogóle zamiast zajmować się teoretyzowaniem, proponuję zrobić tego ogólny kosztorys i rozplanować to, by wyszło maksymalnie najtaniej ( oczywiście nie oszczędzając na używkach) uwzgledniając ceny Norweskiej Korony i średnie koszta artykułów z Norwegii, które są podobno dosyć wysokie, prawo celne Szwecji Norwegii i Finlandii
do tego należy wrzucić 500pln na wszelki wypadek

Jarlu! ale żeby zrobić jakikolwiek kosztorys to trzebaby ustalić wiele rzeczy... Jak sam widzisz, jest wiele różnych koncepcji. Jest wiele osób chętnych - ale ile w rzeczywistości pojedzie?Nie wiadomo. To trzeba chyba odłożyć na później.

*Nie można zapomnieć o ubezpieczeniu jakie się wyrabia przy wyjeździe za granicę. W pełni sezonu czeka się ok. 2 miesięcy aż Ci wyrobią kartę. Narazie mamy marzec...

**Ubezpieczenie to jest po to by w razie czegokolwiek, nie płacić z własnej kieszeni za usługi medyczne (itp.) w danym kraju.

dobrze jest jak ktoś już gdzieś wcześniej był i wie co i jak.

Czyli co ? Nie jedziemy ? Very Happy

Na ŁUKÓW Na JAREMU!

Swojego czasu trochę przesiedziałem w empikach i trafiicu szukając ciekawych miejscówek, wskazówek itp. Więc żeby się to nie zmarnowało (a przynajmniej zarchiwizowało na przyszłość) to zarzucę kolejne propozycje:
[link widoczny dla zalogowanych][D]- przyjaciel rodziców mówił, że żal nie zobaczyć będąc w okolicy; tyczy się tylko trasy exclusive... no i to już Rosja. [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Kjerringoy[H]- w sumie na trasie.
[link widoczny dla zalogowanych][K,N]- park narodowy; fotki na dole linka kopią tyłki! [Jako punkt docelowy potraktowałem Heddal i [link widoczny dla zalogowanych]- XIII-wieczny kościółek klepkowy (wydaje mi się, że kiedyś już go uwzględniałem)]

[link widoczny dla zalogowanych]
Wrzuciłem to do tej Chorej Opcji, żeby wszystkie pomysły były w jednym miejscu. W razie potrzeb możecie to ofc uszczuplić.

Hubert uspokój sie i przestań mówić że nie jedziesz Wink

Na Nordkapp musi byc chamsko!