Wyprawy

	Cytat:
	(mam nadzieję, że mimo wyjazdu na Hel, wciąż masz ochotę na Władka? Bo Twoje miejsce jest zaklepane. Kasztan i Bej też mają zaklepane miejscówy; )

A ja też mogę jechać?

Ostatnio zmieniony przez fenrir dnia Wto 14:23, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz

Można?
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Kto nie był, niech żałuje Razz

Ja nie żałuję.
Człowieku, to zdjęcie powinno być 2x mniejsze. Nie masz wyczucia.

Ładną pogodę miałeś Razz

Ladnie ladnie. Jakos nie widze gowien w wodzie. A jak plaza? Butelki i puszki pewnie popsulyby zdjecie Razz

Chłopaki, poważna sprawa. Ciocia Osak nie zorganizuje nam wyjazdu do Stasikówki ale myślę, że wesprze nas dobrą radą. Stąd pytanie: kto na serio, w jakim terminie chciałby jechać w Tatry?
Organizacją musielibyśmy się podzielić... Ja bym chciał jechać, jeśli by Wam to nie wadziło to Nikolę też bym zabrał (ale ona bez hardcorów, raczej tylko lżejsze trasy).
Mi by pasowało już od poniedziałku jeśli wyrobimy się z organizacją.
Co Wy na to?

O lol! Od poniedziałku?? TEGO poniedziałku?? Ochłoń dzieciaku! Początek sierpnia to miały być Maciejne, Przemek tak mówił. Poza tym muszę jeszcze się ogarnąć z moim wyjazdem nad morze, jak i kiedy. Mnie tam nic, ani nikt nie wadzi. Tzn. jest kilka osób z którymi raczej nie chciałbym spędzić paru dni mojego życia, ale w ta kwestia was nie dotyczy Hubert, więc nie masz co się zamartwiać. Nie będzie hardcore'u, bo to nie chodzi o to kto szybciej...

edit: Bestyja, wywal tą fote, albo zapodaj zmniejszoną, bo patrz jak rozszerza posty, przez co trudniej je się czyta.

Ostatnio zmieniony przez Kowal dnia Czw 12:32, 29 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz

No to zaproponuj termin. Wcześniej była mowa, że koło 10.08. Jeśli tak będzie lepiej to spoko. Ja bym chciał tak ostatnie dwa tygodnie sierpnia poświęcić na naukę. Do tego czasu jestem wolny. Kurczie, niewiele tego czasu Razz

Daj znać jak będziesz wiedział kiedy Ci pasuje. A inni niech też się wypowiedzą...
[Jest cień nadziei, że Osi pojedzie, na przykład gdybyśmy mieli tani transport, taki na przykład(2) na gaz

]

	Cytat:
	edit: Bestyja, wywal tą fote, albo zapodaj zmniejszoną, bo patrz jak rozszerza posty, przez co trudniej je się czyta.

Zazdrość przez Ciebie przemawia, że ja byłem nad morzem a Ty nie Laughing

W góry? to ja jadę. I do tego powiem, że możemy jechać peżotem co zmniejszy koszta podróży bo jest na gaz. Proszę dopisać mnie do listy. A w ostatniej chwili zrobię wystawkę jak to ostatnio jest tutaj zwyczaju....
Cool

Kolejna garść propozycji:

Po pierwsze od Osaczka, który jest wakacyjnym chłopakiem:
Zaprasza do siebie na działkę (gdzieś między Zegrzem a Pułtuskiem? dobrze pamiętam?) w terminie 9-13.08. Z atrakcji: robienie miecza, rzucanie toporkiem w drzewa, rozpylanie gaśnicy w lesie i wycieczka nad rzekę, która raz na jakiś czas cudownie zmienia swój kierunek. Dotrzemy tam pksem lub furką.

Jest jeszcze taka akcja, że może Osi by się przekonał żeby ruszyć 9.08 (poniedziałek) do Stasikówki (coś koło 30zł i 6,5h podróży pociągiem IR do Zakopca, stamtąd za parę złotych busy). We wtorek bym zrobił jakąś dłuższą ale w miarę lekką trasę, w środę jakiś chillout, Stasikówkowe górki albo jakaś Bukowina, a w czwartek uderzył na jakiś hardcore. W piątek przed południem się zawinąć co by Osiego odstawić wieczorem do Wawy.

Nie wywracaj kota do góry ogonem, Paweł.

Dziadzia, ja myślałem, że na tegorocznej wycieczce w góry codziennie będzie hardcore i to coraz większy z dnia na dzień!! Very Happy

Lo boze, ile postow w takim czasie!
Widze, ze duzo rzeczy 'bys zrobil' Dziad Very Happy

Troche sie tego nazbieralo... ja w gory moge jechac. Coprawda bardziej wolalem stanczyki, ale niech juz bedzie cos,a nie siedzenie w domu. Razz

Nikola? Luz, mi tam nie przeszkadza. Bej mnie wkurwia, a teraz jeszcze zapuscil brode, wiec jego za bardzo nie chce. Juz dzis wypisalem wolne w pracy i jestem wolny od 13.08 do 30.08. To moja jedyna wakacyjna opcja. Pawel, naprawde. Zmien ta fote Very Happy

A ja powiem zapierdalać czebaa!!!

Jest plan aby w czwartek ruszyć furą do Białowieży (Podlaskie), tam nieco pochodzić z plecakami, namiotami itd (albo załatwiamy kuchenkę turystyczną albo kociołek) i w poniedziałek bezpośrednio pojechać na Działkę Cioci Osak. Myślę, że jest to całkiem realne choć mam nieco taska w Wawie ale nawet jeśli się nie wyrobię to bym chciał wszystko przesunąć o jeden dzień.
Za paliwo w obie strony wyniesie koło 200zł, więc na 4os nie wychodzi jakoś strasznie ciężko. Jeśli da radę namówić Bestię, to u niego za paliwo by wyszło jakieś 70zł

Już teraz wspominam o takim lotnym pomyśle aby dać Wam chwilę na oswojenie się z nim i żebyście się jeszcze trochę wymęczyli w Wawie Razz

Jeśli będzie jakiekolwiek zainteresowanie to wrzucę jakieś dokładniejsze info.

Jutro można o tym pogadać w rl!

Ja wiem jedną rzecz. w terminie ~14-21.VIII wyjeżdżam. Poza tym, mam póki co wolne terminy (oprócz 16.IX - egzamin Very Happy

)