Wyprawy

Jutro dam info czy Maciejne są wolne

i jak tam Maciejne?

zajęte, ciotka jedzie

Umyłem dzisiaj furkę. Fajnie by było gdzieś pojechać jutro...
Kielu, jakie plany?

a może dzisiaj coś zrobimy małolatixy?

dziadzia jest opcja wyjazdu do grbtki Laughing

więc jakbyś chciał to szybko dawaj mi info, wczesniej ide na ognio do Juranda, daj mi znać co ty na to, no i oczywiście reszta też podlega pod te plany jeżeli ma ochote,
#dziadzia wejdź na gg

Jurand aktualnie nie odbiera ale gadałem z nim w sobotę (był trzeźwy! nawet dmuchał w balonik Razz

) i generalnie...
Jedziemy do Hiszpanii? O_O
Myślałem nad stopem- opcja dla dwóch osób, ewentualnie dla iluś tam dwójek- każdy niezależnie by jechał albo byśmy się ustawiali na konkretne miejscówki.
Ale bardziej rozsądnym pomysłem (i byśmy nie spędzali tygodnia w podróży, choć może to być całkiem ciekawe) jest kupno biletu jush teraz. Gdyby się szybko ogarnąć i co nieco poszperać to w okolice Hiszpanii można by dolecieć za jakąś stówkę i na miejscu ogarniać stopa.
Sprawa wygląda tak, że Jurand na cały sierpień leci do roboty, będzie ogarniał kaskę na studia i jest tam elegancki domek koło 2km od morza ale nie jestem pewien czy cały dla nas.
Jeśli ta propozycja spotka się z jakimkolwiek zainteresowaniem i Jurand potwierdzi to co mówił w sobotę to założę osobny temat.
Jeśli wszystko tak pięknie wygląda to byśmy mieli całkiem zajebiste, nie takie drogie (sporo żarcia byśmy musieli wziąć) jakieś dwa tygodnie wakacji.

Hoho Hubert widzę że dzięki bizmesmeństwu zarabiasz więcej niż Bestia. Skandynawia, Hiszpania, Maciejne, Stańczyki pozazdrościć Smile

Ostatnio zmieniony przez kasztanisko dnia Wto 20:41, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Jakie biznesmeństwo? To skąpość przez całe życie doprowadziła do tego. Wydaje mi się, że taka Hiszpanie by nie była droga, bo cała kasa to przelot (im wcześniej by zapadła decyzja tym tańszy) i luksusy na miejscu, bo niby moglibyśmy się opalać na słonecznych plażach Hiszpanii ale pewnie byśmy wcinali konserwy i suchy chleb Razz

Gadałem z Jurandem i za jakieś dwa dni da mi dokładne info. On jedzie tam z siostrami i ma za frajer. Ale bardzo możliwe, że od nas ciotka by chciała jakiś haracz.

Taa, wogóle, objedźmy całą Europe!

	kasztanisko napisał:
	Hoho Hubert widzę że dzięki bizmesmeństwu zarabiasz więcej niż Bestia. Skandynawia, Hiszpania, Maciejne, Stańczyki pozazdrościć

Jak tak stawiasz tą sprawę Kasztan, to patrz:
Ja proponuję, poza Skandynawią, Grunwaldem, Maciejnymi, Stańczykami, Hiszpanią (która jest mym priorytetem w te wakacje), Łukowem(na który pójdzie pewnie jkieś 2,2k) proponuję dodać dojechanie na rowerze do Istambułu, a tam wynająć jacht i dopłynąć do Cypru. Ludzie! Takie wakacje już nigdy Wam się nie powtórzą!
Laughing

A ja sobie zaproponowałem kompa i rower które teraz muszę spłacić, a poza tym proponuję sobie monitor (0.6k), drukarkę(0.3k), nowy pokój (5k), Maciejne (0.2k) więc mam ambitniejsze plany chopaki!!

Ajjjj, komp dobra mysl. Pewnie w te wakacje tez go nie bedzie.

	kasztanisko napisał:
	bla bla bla Maciejne (0.2k) bla bla bla

Panie! Co pan! Chcesz tam pksem jechać?

I ile chcesz tam siedzieć? Przecież 200zł w maciejnych to nawet na Fresco Ci nie styknie!

Kiedy się urodziłem to rodzice założyli mi książeczkę (oszczędnościową? Tak to się nazywało?), bo wiedzieli, że przykładem najstarszych Rembertowiaków ruszę śladami Kościuszki i Bitwy pod Maciejowicami i będę potrzebował kasy na naprawdę C H A M S K I D O B R O B Y T!

Bestia przekonał mnie na tę Skandynawię ale najbardziej się obawiam czy będę miał kasę na Maciejne... nie wiem czy z tego powodu nie zrezygnować s ST09. Istnieją pewne priorytety...

Ostatnio zmieniony przez dziadzia dnia Śro 10:01, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Masz rację Maciejnydobrobyt jest wart co najmniej 0.5 k Razz